WTA Brisbane: Ajla Tomljanović postraszyła Johannę Kontę, Alize Cornet w ćwierćfinale

Getty Images / Yifan Ding / Na zdjęciu: Johanna Konta
Getty Images / Yifan Ding / Na zdjęciu: Johanna Konta

Johanna Konta potrzebowała trzech setów, aby pokonać Ajlę Tomljanović w II rundzie turnieju WTA Premier na kortach twardych w Brisbane. Do ćwierćfinału awansowała Alize Cornet.

W walce o ćwierćfinał Brisbane International Johanna Konta (WTA 9) zmierzyła się z Ajlą Tomljanović (WTA 118). Chorwatka w rankingu była już na 47. miejscu, a w drodze do IV rundy Rolanda Garrosa 2014 wyeliminowała Agnieszkę Radwańską. Jej karierę zahamowała kontuzja barku. We wtorek Tomljanović bardzo dzielnie walczyła, ale wygrała Konta 4:6, 6:1, 6:4.

W trwającym dwie godziny i 26 minut meczu Chorwatka zaserwowała osiem asów (Konta miała ich dziewięć), ale też popełniła dziewięć podwójnych błędów. Brytyjka pięć razy straciła podanie, a sama wykorzystała siedem z 14 break pointów. Kolejną jej rywalką będzie Ukrainka Elina Switolina lub Chorwatka Ana Konjuh.

Alize Cornet (WTA 38) pokonała 6:1, 7:5 Mirjanę Lucić-Baroni (WTA 32). W II secie Francuzka wróciła ze stanu 0:2. W ciągu 93 minut zamieniła na przełamanie pięć z dziewięciu okazji. W ćwierćfinale zmierzy się z Białorusinką Alaksandrą Sasnowicz lub Estonką Anett Kontaveit. W ubiegłym sezonie Cornet doszła w Brisbane do finału.

Anastasija Sevastova (WTA 16) w 57 minut rozbiła 6:2, 6:1 Soranę Cirsteę (WTA 53). Rumunka popełniła sześć podwójnych błędów. Łotyszka zgarnęła 21 z 26 punktów przy swoim pierwszym podaniu i 20 z 24 przy drugim serwisie rywalki. O półfinał zagra z Aleksandrą Krunić.

Brisbane International, Brisbane (Australia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 1 mln dolarów
wtorek, 2 stycznia

II runda gry pojedynczej:

Johanna Konta (Wielka Brytania, 5) - Ajla Tomljanović (Chorwacja, WC) 4:6, 6:1, 6:4
Anastasija Sevastova (Łotwa, 7) - Sorana Cirstea (Rumunia) 6:2, 6:1
Alize Cornet (Francja) - Mirjana Lucić-Baroni (Chorwacja) 6:1, 7:5

ZOBACZ WIDEO: Na czym polega praca drugiego trenera Agnieszki Radwańskiej? "Obowiązków jest bardzo dużo"

Komentarze (0)