WTA Hobart: dobre otwarcie Elise Mertens, Eugenie Bouchard tkwi w kryzysie

Getty Images / Paul Kane  / Na zdjęciu: Elise Mertens
Getty Images / Paul Kane / Na zdjęciu: Elise Mertens

Belgijka Elise Mertens walkę o obronę tytułu w turnieju WTA w Hobart rozpoczęła od zwycięstwa nad Japonką Kurumi Narą. Białorusinka Aryna Sabalenka odprawiła Kanadyjkę Eugenie Bouchard.

Elise Mertens (WTA 36) przed rokiem w Hobart zdobyła pierwszy singlowy tytuł w głównym cyklu. Belgijka wróciła do stolicy Tasmanii i na początek pokonała 6:0, 6:4 Kurumi Narę (WTA 103). W ciągu 72 minut tenisistka z Hamont-Achel zaserwowała sześć asów, zdobyła 31 z 43 punktów przy swoim pierwszym podaniu i obroniła trzy z czterech break pointów. Kolejną rywalką Mertens będzie Brazylijka Beatriz Haddad Maia.

Aryna Sabalenka (WTA 69) wygrała 6:4, 6:3 z Eugenie Bouchard (WTA 83). Kanadyjka, która wystąpiła dzięki dzikiej karcie, popełniła 12 podwójnych błędów i zdobyła tylko cztery z 25 punktów przy swoim drugim podaniu. Dwa lata temu doszła ona w Hobart do finału. Bouchard przegrała dziewięć ostatnich meczów, licząc trzy w Pucharze Hopmana. Za tydzień wypadnie z Top 100 rankingu. W II rundzie Sabalenka zmierzy się z najwyżej rozstawioną Shuai Zhang, pogromczynią Magdy Linette.

Odpadła Sorana Cirstea (WTA 37), która przegrała 5:7, 3:6 z Heather Watson (WTA 74). W I secie Rumunka z 0:4 wyszła na 5:4 i miała piłkę setową. Brytyjka obroniła ją, a w niezwykle zaciętym 12. gemie (24 punkty) wykorzystała dziewiątego setbola. W II partii było tylko jedno przełamanie, które tenisistka z Guernsey uzyskała na 5:3.

W II rundzie Watson zmierzy się z Jaimee Fourlis (WTA 310), która pokonała 7:5, 7:6(9) Ninę Stojanović (WTA 342). W I secie Serbka uzyskała przełamanie na 5:4, ale przegrała trzy gemy z rzędu. W tie breaku II partii zmarnowała dwie piłki setowe. Mecz trwał dwie godziny i 16 minut.

Donna Vekić (WTA 55) wykorzystała sześć z dziewięciu break pointów i pokonała Tatjana Marię (WTA 46). Anna-Lena Friedsam (WTA 507) zwyciężyła 4:6, 7:6(4), 6:4 Alison van Uytvanck (WTA 78). Dla Niemki to pierwszy wygrany mecz w głównym cyklu od Wimbledonu 2016. Po US Open 2016 długo pauzowała, do września ubiegłego roku, z powodu problemów zdrowotnych.

Łesia Curenko (WTA 43) wróciła z 0:2 w I secie i pokonała 7:6(2), 6:2 Timeę Babos (WTA 49). Ukrainka wykorzystała pięć z 11 szans na przełamanie. Kirsten Flipkens (WTA 73) odparła siedem z 10 break pointów i wygrała 5:7, 7:5, 6:3 z Kristyną Pliskovą (WTA 62). Marketa Vondrousova (WTA 66) zdobyła 24 z 27 punktów przy swoim pierwszym podaniu i zwyciężyła 6:4, 6:3 Natalię Wichliancewą (WTA 63).

Hobart International, Hobart (Australia)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
poniedziałek, 8 stycznia

I runda gry pojedynczej:

Elise Mertens (Belgia, 2) - Kurumi Nara (Japonia, Q) 6:0, 6:4
Łesia Curenko (Ukraina, 5) - Timea Babos (Węgry) 7:6(2), 6:2
Heather Watson (Wielka Brytania, Q) - Sorana Cirstea (Rumunia, 3) 7:5, 6:3
Donna Vekić (Chorwacja) - Tatjana Maria (Niemcy, 7) 6:4, 6:2
Aryna Sabalenka (Białoruś) - Eugenie Bouchard (Kanada, WC) 6:4, 6:3
Marketa Vondrousova (Czechy) - Natalia Wichliancewa (Rosja) 6:4, 6:3
Anna-Lena Friedsam (Niemcy) - Alison van Uytvanck (Belgia, Q) 4:6, 7:6(4), 6:4
Kirsten Flipkens (Belgia, Q) - Kristyna Pliskova (Czechy) 5:7, 7:5, 6:3
Jaimee Fourlis (Australia, WC) - Nina Stojanović (Serbia, Q) 7:5, 7:6(9)

ZOBACZ WIDEO: Nowa rola Dawida Celta. "To ogromny zaszczyt i wyróżnienie"

Źródło artykułu: