Australian Open: Juan Martin del Potro wrócił do Melbourne po czterech latach. Solidny początek Dominika Thiema

Getty Images / Michael Dodge / Na zdjęciu: Juan Martin del Potro
Getty Images / Michael Dodge / Na zdjęciu: Juan Martin del Potro

Juan Martin del Potro w trzech setach pokonał Francesa Tiafoe'a w I rundzie rozgrywanego na kortach twardych wielkoszlemowego Australian Open 2018. Bez straty partii do 1/32 finału awansował też Dominic Thiem, który ograł Guido Pellę.

Gdy w 2014 roku Juan Martin del Potro przegrał w II rundzie z Roberto Bautistą, z pewnością nikt nie przypuszczał, że na kolejny występ w Australian Open będzie musiał czekać aż cztery lata. W rozgrywkach 2015-16 Argentyńczyk nie zagrał w tym turnieju z powodu kontuzji nadgarstka. Z kolei w 2017 rywalizację rozpoczął dopiero w połowie lutego. Ale w tym sezonie nic nie stanęło na przeszkodzie, by Delpo był uczestnikiem zmagań w Melbourne Park.

We wtorkowy wieczór czasu lokalnego Argentyńczyk po raz pierwszy od czterech lat postawił stopę na niebieskiej nawierzchni kortu w Melbourne. Rywala nie miał łatwego. Zmierzył się z utalentowanym 19-letnim Francesem Tiafoe'em, który podczas ubiegłorocznego US Open zmusił do pięciosetowej batalii Rogera Federera. Del Potro jednak udowodnił, że choć Amerykanin może mu dorównywać siłą forhendu, ma jeszcze wiele do poprawy. Tenisista z Tandil bez większych problemów zwyciężył 6:3, 6:4, 6:3.

Mecz trwał 134 minuty, a zakończył się o godz. 23:18 miejscowego czasu. Del Potro zaserwował 14 asów, popełnił jeden podwójny błąd serwisowy, posłał 40 zagrań kończących, ani razu nie został przełamany, wykorzystał cztery z siedmiu break pointów i łącznie zdobył 99 punktów, o 21 więcej od rywala.

- To niesamowite, że tu wróciłem. Cieszę się ze zwycięstwa i z tego, że po czterech latach znów mogłem rozegrać mecz w Melbourne. To turniej, gdzie zawsze panuje świetna atmosfera. Po tych wszystkich operacjach nie przypuszczałem, że jeszcze kiedyś tu wystąpię - powiedział Argentyńczyk, który w II rundzie zmierzy się z Karenem Chaczanowem. Rosjanina pokonał w ubiegłym tygodniu w Auckland.

Bez kłopotów do II rundy awansował również Dominic Thiem. Rozstawiony z numerem piątym Austriak wygrał 6:4, 6:4, 6:4 z Guido Pellą, zapisując na swoim koncie 15 asów, trzy przełamania i 48 zagrań wygrywających. W 1/32 finału Thiem zagra z kwalifikantem Denisem Kudlą.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy (Plexicushion), pula nagród 55 mln dolarów australijskich
wtorek, 16 stycznia

I runda gry pojedynczej mężczyzn:

Dominic Thiem (Austria, 5) - Guido Pella (Argentyna) 6:4, 6:4, 6:4
Juan Martin del Potro (Argentyna, 12) - Frances Tiafoe (USA) 6:3, 6:4, 6:3

Program i wyniki turnieju mężczyzn

ZOBACZ WIDEO: Nowy trening Agnieszki Radwańskiej? Dawid Celt wyjaśnia

Komentarze (3)
avatar
margota
17.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Delpuś tylko tak dalej :))
Może uda mi się zobaczyć jakiś Twój meczyk :))
Najlepiej ten w finale :)) 
avatar
MH2004
16.01.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Mecz Thiema z Pellą to z całą pewnością najlepszy mecz 1 rundy. Co panowie grali to nie mam pytań. Niesamowite zagrania, przede wszystkim cudowny tweener Thiema i obrony smeczy przez Pelle. Tak Czytaj całość
avatar
Harry.
16.01.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Radość :-))