Serena Williams wraca do rywalizacji. Razem z Venus zagra w Pucharze Federacji

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Quinn Rooney / Na zdjęciu: Serena Williams
Getty Images / Quinn Rooney / Na zdjęciu: Serena Williams
zdjęcie autora artykułu

Serena Williams ogłosiła datę powrotu na kort. 23-krotna mistrzyni wielkoszlemowa weźmie udział w spotkaniu z Holandią, które w dniach 10-11 lutego odbędzie się w Asheville w ramach I rundy Grupy Światowej Pucharu Federacji.

Utytułowana Serena Williams nie grała zawodowo w tenisa od zeszłorocznego Australian Open. 1 września 2017 roku urodziła pierworodną córeczkę Alexis Olympię. Z kolei dwa miesiące później poślubiła swojego narzeczonego, Alexisa Ohaniana. Amerykanka wystąpiła pod koniec grudnia w pokazówce w Abu Zabi, ale uznała, że nie jest jeszcze w optymalnej formie i zrezygnowała z obrony tytułu w Melbourne.

We wtorek poinformowano, że Serena weźmie udział w meczu Pucharu Federacji, który w dniach 10-11 lutego zostanie rozegrany w Asheville w stanie Północna Karolina. Będzie to dla niej pierwszy występ w kadrze od 2015 roku, gdy USA przegrały baraż o Grupę Światową z Włochami. Młodsza z sióstr Williams legitymuje się w tych rozgrywkach bilansem 16-1, z czego 13-0 w singlu.

Obok Sereny zagra również Venus Williams, która ostatni raz wystąpiła w Pucharze Federacji podczas meczu z Polską w 2016 roku. Trzecią uczestniczką spotkania z Holenderkami będzie aktualna numer dwa amerykańskiego tenisa według rankingu WTA, Coco Vandeweghe. Kapitan Kathy Rinaldi poda nazwisko czwartej tenisistki w przyszłym tygodniu. Oficjalne składy muszą być ogłoszone na 10 dni przed rozpoczęciem spotkania. Amerykanki sięgnęły w listopadzie 2017 roku po 18. tytuł w Pucharze Federacji, pierwszy w XXI wieku.

ZOBACZ WIDEO: Dziennikarze WP SportoweFakty: Dawid Kubacki będzie bardzo mocnym kandydatem do medalu w Pjongczangu

Źródło artykułu:
Czy USA obroni tytuł w Pucharze Federacji?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (8)
avatar
Kri100
24.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Black Queen. Jeśli tylko będzie miała motywację, to wróci jeszcze na szczyty.  
avatar
stanzuk
24.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A naszej królowej to korona by spadła z głowy jakby zagrała ?  
avatar
Sułtan WTA
24.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Spieszcie się tenisistki, Serena tak szybko wraca. Szkoda, że ciąże nie trwają dłużej ;) Dałbym jej tak ze 3 lata, jak kiedyś umowy w Erze  
avatar
Pottermaniack
24.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Rewelacyjna wiadomość! Mocny skład Amerykanek. Dawaj Królowo! ;D