ATP Quito: Victor Estrella ciągle niepokonany. Casper Ruud i Corentin Moutet zaczęli od zwycięstwa

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Victor Estrella
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Victor Estrella

Victor Estrella poprawił na 16-0 bilans pojedynków w turnieju ATP World Tour 250 na kortach ziemnych w Quito. Do II rundy zawodów w ekwadorskiej stolicy awansowali również w poniedziałek młodzi tenisiści - Casper Ruud i Corentin Moutet.

Lata lecą, a Victor Estrella ciągle nie może znaleźć pogromcy w Quito. W poniedziałek 37-letni Dominikanin po raz czwarty z rzędu zmierzył się w imprezie Ecuador Open z Thomazem Belluccim. W 2015 i 2017 roku był od niego lepszy w półfinale, natomiast w sezonie 2016 w finale. Teraz obaj spotkali się już w I rundzie. Estrella wrócił ze stanu 0-1 w setach, by zwyciężyć zawieszonego przez ostatnie pół roku za doping Brazylijczyka 4:6, 6:4, 6:2.

Z pierwszego w karierze zwycięstwa w ATP World Tour cieszył się Corentin Moutet. Zdolny Francuz wkroczył do wielkiego tenisa podczas Australian Open 2018, w którym jednak już w I rundzie musiał uznać wyższość Andreasa Seppiego. W Quito 18-latek pokonał Hiszpana Adriana Menendeza 6:4, 6:7(5), 6:2. Pojedynek mógł zakończyć w drugim secie, ale nie wykorzystał serwisu w 10. gemie. - Jestem bardzo szczęśliwy, to był bardzo dobry mecz. Miałem trudnego przeciwnika, który grał dobrze - wyznał Moutet.

Do Francuza dołączył inny przedstawiciel młodego pokolenia, Casper Ruud. Norweg znakomicie zaprezentował się na latynoskiej mączce w zeszłym roku, gdy doszedł do półfinału zawodów w Rio de Janeiro. W Quito pokonał na początek doświadczonego Argentyńczyka Carlosa Berlocqa 7:5, 6:0. Do II rundy awansował także Słowak Andrej Martin, który odprawił Brazylijczyka Rogerio Dutrę Silvę. Pierwszy mecz wygrał również Włoch Stefano Travaglia, odrabiając w trzecim secie stratę przełamania i zwyciężając Hiszpana Pablo Andujara 6:4, 5:7, 7:5.

Ecuador Open, Quito (Ekwador)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 501,3 tys. dolarów
poniedziałek, 5 lutego

I runda gry pojedynczej:

Victor Estrella (Dominikana, 6) - Thomaz Bellucci (Brazylia) 4:6, 6:4, 6:2
Andrej Martin (Słowacja, Q) - Rogerio Dutra Silva (Brazylia) 7:5, 6:4
Corentin Moutet (Francja, WC) - Adrian Menendez (Hiszpania) 6:4, 6:7(5), 6:2
Stefano Travaglia (Włochy) - Pablo Andujar (Hiszpania) 6:4, 5:7, 7:5
Casper Ruud (Norwegia) - Carlos Berlocq (Argentyna) 7:5, 6:0

wolne losy: Pablo Carreno (Hiszpania, 1); Albert Ramos (Hiszpania, 2); Gael Monfils (Francja, 3); Paolo Lorenzi (Włochy, 4)

ZOBACZ WIDEO: Nowa rola Dawida Celta. "To ogromny zaszczyt i wyróżnienie"

Komentarze (5)
avatar
Allez
6.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A jesli juz o Montepellier - stawila sie tam cala elita Francji ...a co tego Monflisa przywialo na drugi koniec swiata, by biegac z wywieszonym ozorem na wysokosci npm wiekszej niz Rysy?
Chyb
Czytaj całość
avatar
Lovuś
6.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Corentin !! :)) 
avatar
Jarek Szyszkowski
6.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Niedawno skończył się Australian Open, jeden z czterech najważniejszych turniejów tenisowych na świecie, i panowała cisza. Zero relacji o komentarzach nie wspomnę, za to o piłce nożnej cały cza Czytaj całość