- Uważam, że Serena Williams będzie taka jak dawniej, czyli silna i walcząca o każde zwycięstwo. Mimo iż jej życie zmieniło się po urodzeniu dziecka, nie spodziewam się na korcie nowej Sereny. Ona bardzo chce pobić rekord wszech czasów w liczbie wygranych turniejów Wielkiego Szlema - stwierdziła Martina Navratilova, która 18 razy wygrała zawody wielkoszlemowe.
Od triumfu w Australian Open 2017 Serena Williams nie wystąpiła w żadnym turnieju głównego cyklu. 1 września przyszła na świat jej pierworodna córeczka, z kolei w listopadzie tenisistka poślubiła Alexisa Ohaniana. Powrót na kort planowała podczas styczniowego Australian Open 2018, ale ostatecznie zrezygnowała z przylotu do Melbourne. - Serena nie zdecydowała się na start, ponieważ nie jest zainteresowana tym, aby tylko wyjść na kort. Interesuje ją wyłącznie zwycięstwo. Poczuła, że nie jest jeszcze w stanie wygrać Australian Open, zatem po co ma wychodzić na kort? - zauważyła Navratilova.
Amerykanka chce pobić rekord Margaret Court. Australijka wygrała 24 tytuły wielkoszlemowe w singlu. Młodsza z sióstr Williams ma ich na koncie 23. - Pomocne dla Sereny może okazać się to, że w wieku 36 lat wygląda i czuje się dosyć młodo. Jak na swój wiek nie rozegrała aż tak dużej liczby pojedynków. Dla porównania Roger Federer, który urodził się w sierpniu 1981 roku, ma na koncie prawie 1400 spotkań. Serena, która przyszła na świat miesiąc później, rozegrała ich nieco ponad 900. Jej ciało ciągle jest dosyć młode, jej psychika również wygląda inaczej. Ponieważ jej mecze nie zawsze były tak trudne, nie była ona poddana aż takiemu stresowi - powiedziała Navratilova.
Williams wróci na kort podczas weekendowego meczu Pucharu Federacji, jaki Amerykanki rozegrają z Holenderkami w ramach I rundy Grupy Światowej. W Asheville wystąpi również w barwach USA starsza siostra Sereny, Venus, a także Coco Vandeweghe i Lauren Davis.
ZOBACZ WIDEO Paweł Fajdek: Sportowiec roku? Patrząc na medale, odpowiedź jest jasna