ATP Montpellier: szósty z rzędu finał Richarda Gasqueta. Dwa niewykorzystane meczbole i kontuzja Jo-Wilfrieda Tsongi

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Richard Gasquet
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Richard Gasquet

Richard Gasquet w trzech setach pokonał najwyżej rozstawionego Davida Goffina w półfinale rozgrywanego na kortach twardych w hali turnieju ATP World Tour 250 w Montpellier. W finale Francuz zmierzy się z rodakiem Lucasem Pouille'em.

Jo-Wilfrieda Tsongę spotkał ogromny pech. W półfinale turnieju ATP w Montpellier przeciw Lucasowi Pouille'owi Francuz dominował. Wygrał pierwszego seta 6:1, a w dziesiątym gemie drugiej partii miał dwa meczbole. Obu jednak nie wykorzystał, a następnie poinformował, że nie jest w stanie kontynuować gry i poddał spotkanie. Oficjalnym powodem kreczu jest uraz uda. Kontuzja jest na tyle poważna, że tenisista wycofał się z przyszłotygodniowego występu w Rotterdamie, gdzie miał bronić tytułu.

- To bardzo niefortunne zdarzenie. Trudno jest oglądać, jak przyjaciel doznaje kontuzji i nie może kontynuować gry - powiedział Pouille, który w niedzielę stanie przed szansą na zdobycie piątego w karierze tytułu w głównym cyklu w siódmym finale. O mistrzostwo w Montpellier zagra po raz pierwszy.

Od 2010 roku, kiedy to turniej Open Sud de France jest rozgrywany w Montpellier, w każdej edycji do finału dochodził co najmniej jeden Francuz. W tym roku gospodarze będą mieć dwóch swoich reprezentantów w decydującym spotkaniu. Rywalem Pouille'a będzie bowiem Richard Gasquet. Poprzednie francuskie finały miały miejsce w sezonach 2013 (Gasquet pokonał Benoita Paire'a), 2014 (Gael Monfils wygrał z Gasquetem) oraz 2016 (Gasquet ograł Paula-Henriego Mathieu).

Gasquet w sobotnim półfinale wygrał 6:4, 0:6, 6:3 z najwyżej rozstawionym Davidem Goffinem. Tym samym Francuz szósty rok z rzędu zameldował się w finale Open Sud de France. Wygrywał tę imprezę w latach 2013 i 2015-16, a w edycjach 2014 i 2017 przegrywał spotkania o tytuł.

Ogółem dla tenisisty z Beziers to 29. finał na poziomie ATP World Tour. Na mistrzostwo czeka od października 2016 roku, gdy triumfował w Antwerpii. - To niesamowite, że szósty raz z rzędu dotarłem do finału w Montpellier. Nie spodziewałem się tego - powiedział Gasquet.

Niedzielny finał (początek nie wcześniej niż o godz. 14:30) będzie piątą konfrontacją pomiędzy 23-letnim Pouille'em a 31-letnim Gasquetem. Częściej, trzykrotnie, wygrywał młodszy z Francuzów, który był lepszy także w ich ostatnim starciu, w październiku ubiegłego roku w ćwierćfinale turnieju w Wiedniu.

Open Sud de France, Montpellier (Francja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, 501,3 tys. euro
sobota, 10 lutego

półfinał gry pojedynczej:

Lucas Pouille (Francja, 2/WC) - Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 3) 1:6, 5:5 i krecz
Richard Gasquet (Francja, 5) - David Gofiin (Belgia, 1) 6:4, 0:6, 6:3

ZOBACZ WIDEO Radosław Gilewicz: Kuba Błaszczykowski ma swoją wartość. Będzie świetnie przygotowany

Komentarze (1)
avatar
Allez
11.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
przypuszczam, ze Tsonga stwierdziwszy ze kontuzja i tak nie pozwoli mu na gre w nastepnej rundzie podarowal po prostu te meczbole swojemu rywalowi a zarazem dobremu koledze, zeby mogl isc dal Czytaj całość