Roger Federer: Możliwość powrotu na pierwsze miejsce w rankingu wyzwala we mnie motywację i ekscytację

Getty Images / Paul Kane / Na zdjęciu: Roger Federer
Getty Images / Paul Kane / Na zdjęciu: Roger Federer

W środę Roger Federer rozpocznie zmagania w turnieju ATP w Rotterdamie. Jeśli dotrze do półfinału, 19 lutego powróci na pierwsze miejsce w rankingu. - Możliwość powrotu na pierwsze miejsce w rankingu wyzwala we mnie motywację i ekscytację - przyznał.

W tym artykule dowiesz się o:

- Cieszę się, że wróciłem do Rotterdamu. Mam stąd wspaniałe wspomnienia. W 1999 roku otrzymałem tutaj dziką kartę do kwalifikacji, które przeszedłem, i był to jeden z przełomowych momentów w mojej karierze. Turniej w Rotterdamie jest jednym z największych halowych na świecie i pozostaje znakomicie zorganizowany - mówił Roger Federer na konferencji prasowej.

Szwajcar pierwotnie nie planował udziału w ABN AMRO World Tennis Tournament, ale poprosił organizatorów o dziką kartę. Ci wręczyli mu ją z przyjemnością. Chęć występu Federera w Rotterdamie nie jest przypadkowa. Po tym turnieju może wrócić na pierwsze miejsce w rankingu ATP.

- Grając w Australian Open, nie myślałem o pozycji w rankingu, ale pozostawiłem sobie możliwość zmiany planów odnośnie moich startów. Po zakończeniu turnieju w Melbourne pomyślałem sobie, że chciałbym zagrać w Rotterdamie i dać sobie szansę. Wybierałem między turniejami w Rotterdamie a w Dubaju. Cenię oba, ale wybrałem Rotterdam, bo lubię grać w hali - wyjaśniał Federer, który po raz ostatni najwyższą pozycję w klasyfikacji singlistów zajmował 4 listopada 2012 roku.

- Nie spodziewałem się, że ponownie wygram Australian Open, tak samo po listopadowych Finałach ATP World Tour nie sądziłem, że jeszcze kiedykolwiek będę mógł być numerem jeden. Teraz jestem bardzo zmotywowany, aby to osiągnąć - przyznał rekordzista w liczbie tygodni spędzonych na pierwszym miejscu w rankingu (302).

Aby 19 lutego zasiąść na tronie męskiego rankingu i zostać najstarszym liderem w historii, 36-latek z Bazylei w Rotterdamie musi wygrać trzy mecze. Na początek zmierzy się z Rubenem Bemelmansem. Jeśli przejdzie pierwszą przeszkodę, w II rundzie trafi na Philippa Kohlschreibera. W ćwierćfinale jego rywalem może być rodak, Stan Wawrinka. - Możliwość powrotu na pierwsze miejsce w rankingu wyzwala we mnie motywację i ekscytację. Chciałbym awansować na pierwsze miejsce, niezależnie od tego, z kim miałbym się zmierzyć. Choć, jeśli zamierzasz wrócić na szczyt, nie chcesz, aby stało się to w łatwy sposób. Dlatego cieszę się, że w swojej części drabinki mam Stana - ocenił.

Mecz I rundy z Bemelmansem Federer rozegra w środę o godz. 19:30. - Znam go trochę, ale nie dość dobrze. Mam trochę do zrobienia, aby go lepiej poznać. Być może ważniejsze jednak jest to, abym pozostał skupiony na swojej grze - dodał Helwet.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Joshua pokazał zdjęcie swoich mięśni. Niesamowite!

Źródło artykułu: