Challenger Drummondville: Michał Przysiężny przegrał z zawodnikiem gospodarzy
Michał Przysiężny zakończył w środę występ w halowym turnieju ATP Challenger Tour na kortach twardych w Drummondville. Polski tenisista musiał uznać wyższość reprezentanta gospodarzy, Braydena Schnura.
W środowym pojedynku z Braydenem Schnurem (ATP 202) było widać, że Polakowi brakuje jeszcze ogrania. Choć głogowianin zaczął mecz od przełamania, to z czasem 22-letni Kanadyjczyk osiągnął przewagę na korcie. W pierwszym secie wrócił ze stanu 2:4 i wygrał po tie breaku. Z kolei w drugiej partii błyskawicznie wysunął się na 4:0 i mógł zwyciężyć do zera, ale nasz tenisista z trudem dwukrotnie utrzymał podanie.
Po 91 minutach Schnur wygrał 7:6(3), 6:2. Kanadyjczyk posłał 11 asów i trzykrotnie przełamał serwis Polaka. W nagrodę powalczy w czwartek o ćwierćfinał z Amerykaninem Christianem Harrisonem (ATP 217). Przysiężny miał sześć asów i aż siedem podwójnych błędów. Brakowało mu pewności, co jest normalne dla zawodników, którzy nie grają regularnie w tenisa i wracają do rywalizacji po kontuzji lub dłuższej przerwie.
Challenger Banque Nationale de Drummondville, Drummondville (Kanada)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 75 tys. dolarów
środa, 14 marca
I runda gry pojedynczej:
Brayden Schnur (Kanada, 8) - Michał Przysiężny (Polska) 7:6(3), 6:2
-
Mossad Zgłoś komentarz
Oj zle to wygladało. Oprócz serwisu nie zostało juz nic. Ciemne chmury nad Michałem. -
fneoon Zgłoś komentarz
Obawiam się, że mogą to być ostatnie mecze "Ołówka" w singlu. -
arekPL Zgłoś komentarz
To było do przewidzenia ........Może jednak debel ??? -
explosive Zgłoś komentarz
Nie mówię że źle Michał gra. Ale na pewno nie o to chodziło.