WTA Miami: Danielle Collins wybudzona z pięknego snu. Jelena Ostapenko powalczy o tytuł
Łotyszka Jelena Ostapenko pokonała Amerykankę Danielle Collins i awansowała do finału turnieju WTA Premier Mandatory rozgrywanego w Miami.W I partii Collins z 1:3 wyszła na 6:5. W 11. gemie uzyskała przełamanie do zera, a w 12. nie wykorzystała piłki setowej. W tie breaku Amerykanka nie miała nic do powiedzenia. W II partii reprezentantka gospodarzy dwa razy oddała podanie i jej piękny sen dobiegł końca.
W trwającym 99 minut spotkaniu Ostapenko zdobyła 29 z 40 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła pięć z siedmiu break pointów, a sama wykorzystała cztery z ośmiu szans na przełamanie. Jeśli Łotyszka wygra finał zapewni sobie awans na najwyższe w karierze czwarte miejsce w rankingu.
Collins miała wspaniały marzec na zawodowych kortach. W Indian Wells wystąpiła dzięki dzikiej karcie i doszła do IV rundy, pokonując m.in. Madison Keys. W Miami wygrała siedem meczów, bo zaczynała od kwalifikacji. Odprawiła m.in. dwie znacznie wyżej notowane rodaczki, Coco Vandeweghe i Venus Williams, a także Portorykankę Monikę Puig, mistrzynię olimpijską z Rio de Janeiro. Do turnieju w Indian Wells Collins przystępowała będąc notowana na 117. miejscu w rankingu, a w najbliższy poniedziałek znajdzie się na 53. pozycji.
Ostapenko po drodze odprawiła dwie rywalki z Top 10 rankingu (Petra Kvitova, Elina Switolina) i awansowała do finału turnieju rangi Premier Mandatory jako trzecia w tym roku tenisistka urodzona w 1997 roku. W Indian Wells Naomi Osaka pokonała Darię Kasatkinę.
W sobotę (początek o godz. 19:00 czasu polskiego) o drugi największy tytuł, po Rolandzie Garrosie 2017, Ostapenko zmierzy się ze Sloane Stephens, triumfatorką US Open 2017. Będzie to pierwsze spotkanie tych tenisistek. W głównym cyklu bilans singlowych finałów Łotyszki to 2-3, a Amerykanki 5-0.
Miami Open 2018 będzie siódmym z rzędu turniejem rangi Premier Mandatory wygranym przez inną tenisistkę. Jako ostatnia w dwóch kolejnych takich imprezach zwyciężyła Azarenka, w 2016 roku w Indian Wells i Miami. Od Pekinu 2016 do Indian Wells 2018 każde takie zawody miały inną mistrzynię. Przed dwoma laty w stolicy Chin najlepsza była Agnieszka Radwańska, a kolejne triumfatorki to Jelena Wiesnina (Indian Wells 2017), Johanna Konta (Miami 2017), Simona Halep (Madryt 2017) i Caroline Garcia (Pekin 2017). W tym miesiącu w Kalifornii tytuł zdobyła Naomi Osaka.
Miami Open, Miami (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy (Laykold), pula nagród 8,648 mln dolarów
czwartek, 29 marca
półfinał gry pojedynczej:
Jelena Ostapenko (Łotwa, 6) - Danielle Collins (USA, Q) 7:6(1), 6:3
Program i wyniki turnieju kobiet
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Eugenie Bouchard chce zostać modelką!
-
Zbigniew Mikolajczak Zgłoś komentarz
Wydaje mi się że młoda Łotyszka sprawi wielką niespodziankę wygrywając z Sloane Stephens.!!!!! -
pareidolia Zgłoś komentarz
Wyjdzie, to wyjdzie, jeśli nie odwraca się plecami ,a co tam. Stroi jakieś dziwaczne miny coś tak próbuje dyskutować. Stephens, to taka przysłowiowa angielska flegma. Porusza się po korcie, jakby była gwiazdą na miarę Sereny Williams. Wolno, ospale ,to pozory bo uderzenie ma znakomite i doprowadza do rozpaczy rywalki. Kto widział jej mecz z Kerber wie o czym piszę. Jak na mój gust Stephens powinna rozprawić się z chimeryczną Łotyszką. A jak będzie ? Stawiam na Stephens. W każdym razie obydwie zasługują, aby na dłużej zadomowić się w top 10. -
ֆzαкαlucћ Zgłoś komentarz
każdy taj na swoją stronę. Może przez swoją ekspresje sprawiasz wrażenie lekko chwiejnej emocjonalnie, dość dużo popełnianych błędów, ale prawdziwy z Ciebie egzekutor! Najważniejsze piłki należą do Ciebie, w pokonanym polu zostawiasz klasowe zawodniczki pokroju Petry czy Eliny, która co prawda jeszcze nic wielkiego nie wygrała, ale zawsze dobija się do tej czołówki;) Jestem z Ciebie dumny! [b]Vamos po tytuł !!!![/b] -
zgryźliwy Zgłoś komentarz
Jak dla mnie - zaskoczenie. Przed meczem stawiałbym na Collins. Meczu nie widziałem, Collins zagrała słabiej, czy Ostapenko ogarnęła ilość własnych błędów ?