Remontada, czyli odwrócenie losów meczu i wygranie go - to słowo, które najlepiej oddaje wyczyn reprezentacji Hiszpanii. Po dwóch dniach rozgrywanego w Walencji ćwierćfinału Pucharu Davisa gospodarze przegrywali z Niemcami 1:2, ale wygrali obie niedzielne gry singlowe i wywalczyli awans do półfinału.
Do remisu 2:2 doprowadził Rafael Nadal. W pierwszym niedzielnym pojedynku, pomiędzy najlepszymi singlistami obu reprezentacji, Majorkanin w świetnym stylu pokonał 6:1, 6:4, 6:4 Alexandra Zvereva. - Jestem zadowolony ze zwycięstwa i z poziomu mojego tenisa. Nie tylko wygrałem, ale i zaprezentowałem się dobrze, choć warunki nie były optymalne. Wolę grać, kiedy jest słonecznie. Wtedy jestem bardziej efektywny - powiedział Nadal, który w ciągu dwóch godzin i 16 minut posłał 21 zagrań kończących, dwukrotnie został przełamany i wykorzystał sześć z ośmiu szans na przełamanie.
O losach rywalizacji musiała więc decydować piąta gra pomiędzy Davidem Ferrerem a Philippem Kohlschreiberem. Na trybunach obiektu Plaza de Toros panowała fantastyczna atmosfera. Kibice, w tym matka i żona pochodzącego z Walencji Ferrera, gorąco dopingowali swojego tenisistę, ale ten musiał się mierzyć z wyjątkowo dobrze dysponowanym rywalem.
Obaj wspięli się na maksimum swoich umiejętności, z zaciętością walczyli o każdy punkt i ani na moment nie mieli zamiaru odpuszczać. Sety były długie i niesamowicie wyrównane, a szala przechylała się raz na jedną i raz na drugą stronę. Ostatecznie po czterech godzinach i 51 minutach pasjonującej rywalizacji Ferrer zwyciężył 7:6(1), 3:6, 7:6(4), 4:6, 7:5 i utonął w ramionach szczęśliwych kolegów.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Ronaldo chce 7 dzieci. Jego dziewczyna mówi "nie"
Dla Hiszpanii to 13. w historii wygrany pojedynek w Pucharze Davisa, w którym po trzech grach przegrywała 1:2. Wygrywając, przedłużyła także do 27. serii zwycięskich meczów u siebie. Po raz ostatni porażkę na własnym terenie poniosła w 1999 roku, ulegając 2:3 Brazylii.
Dzięki zwycięstwu nad Niemcami Hiszpanie znaleźli się w półfinale Pucharu Davisa po raz pierwszy od 2012 roku, kiedy to sięgnęli po tytuł. O finał tegorocznej edycji, w dniach 14-16 września, na wyjeździe zagrają z zeszłorocznymi triumfatorami, Francuzami.
Hiszpania - Niemcy 3:2, Plaza de Toros de Valencia, Walencja (Hiszpania)
ćwierćfinał Grupy Światowej, kort ziemny
piątek-niedziela, 6-8 kwietnia
Gra 1.: David Ferrer - Alexander Zverev 4:6, 2:6, 2:6
Gra 2.: Rafael Nadal - Philipp Kohlschreiber 6:2, 6:2, 6:3
Gra 3.: Feliciano Lopez / Marc Lopez - Tim Puetz / Jan-Lennard Struff 3:6, 4:6, 6:3, 7:6(4), 5:7
Gra 4.: Rafael Nadal - Alexander Zverev 6:1, 6:4, 6:4
Gra 5.: David Ferrer - Philipp Kohlschreiber 7:6(1), 3:6, 7:6(4), 4:6, 7:5
Vamos España :-)