W sumie w ćwierćfinale zawodów w Houston wystąpi aż pięciu tenisistów gospodarzy, ponieważ już w środę awans wywalczył Tennys Sandgren. W czwartek dołączyło do niego czterech rodaków, którzy znaleźli się w górnej części turniejowej drabinki. Tym samym pewne już jest, że w niedzielę co najmniej jeden z Amerykanów wystąpi w meczu o tytuł.
Najwyżej rozstawiony w Houston John Isner pokonał Szwajcara Henriego Laaksonena 6:4, 6:2. To jego ósmy z rzędu wygrany mecz w tourze. Najpierw Amerykanin triumfował w Miami, a następnie pomógł drużynie awansować do półfinału Grupy Światowej Pucharu Davisa. W piątek na jego drodze stanie oznaczony "szóstką" obrońca trofeum, Steve Johnson, który pokonał Francesa Tiafoe'a 6:3, 6:4.
O miejsce w półfinale zagra również w piątek Jack Sock. Rozstawiony z "trójką" Amerykanin okazał się w każdym secie lepszy o jedno przełamanie od Argentyńczyka Horacio Zeballosa i zwyciężył 6:4, 6:4. Przeciwnikiem Socka będzie zdolny przedstawiciel młodego amerykańskiego pokolenia, Taylor Fritz. 20-latek z Rancho Santa Fe odrobił stratę seta i pokonał grającego z siódmym numerem Ryana Harrisona 3:6, 6:0, 6:3.
US Men's Clay Court Championship, Houston (USA)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 557 tys. dolarów
czwartek, 12 kwietnia
II runda gry pojedynczej:
John Isner (USA, 1) - Henri Laaksonen (Szwajcaria) 6:4, 6:2
Jack Sock (USA, 3) - Horacio Zeballos (Argentyna) 6:4, 6:4
Steve Johnson (USA, 6) - Frances Tiafoe (USA) 6:3, 6:4
Taylor Fritz (USA) - Ryan Harrison (USA, 7) 3:6, 6:0, 6:3
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 79. Artur Szpilka nakręci emocje przed walką z Guinnem? Marcin Najman zabrał głos