1 
Rozstawieni z "jedynką" Łukasz Kubot i Marcelo Melo już w gemie otwarcia musieli bronić break pointa, ale wówczas udało im się jeszcze utrzymać podanie. Serwis za to stracili w 11. gemie, a po zmianie stron Aisam-ul-Haq Qureshi i Jean-Julien Rojer wykorzystali pierwszą piłkę setową.
W drugiej partii Pakistańczyk i Holender przełamali na 2:1, ale natychmiast stracili przewagę. To był dobry okres gry polsko-brazylijskiego duetu, który poszedł za ciosem i w ósmym gemie zdobył kluczowego breaka. Set został zwieńczony przy drugiej okazji, a do rozstrzygnięcia całego pojedynku potrzebny był super tie break.
Finałowa rozgrywka nie była udana w wykonaniu lubinianina i jego partnera. Od stanu 4-3 przegrali oni sześć kolejnych piłek i szala zwycięstwa przechyliła się na korzyść rywali. Qureshi i Rojer zresztą nie czekali. Już przy drugim meczbolu zakończyli spotkanie wynikiem 7:5, 3:6, 10-5. W nagrodę powalczą o finał z parą Nicolas Jarry i Guido Pella. Chilijczyk i Argentyńczyk weszli do turnieju jako "szczęśliwi przegrani" z eliminacji i zdołali już wygrać dwa pojedynki.
Tegoroczny bilans Kubota i Melo wynosi 9-7. Po tytule wywalczonym w Sydney i ćwierćfinale Australian Open 2018 wyraźnie spuścili z tonu. Mimo tego pozostaną w poniedziałek czołowymi deblistami świata, choć z tą różnicą, że to Polak będzie teraz samodzielnym liderem. W najbliższych tygodniach obaj planują wystąpić w Monachium, Madrycie i Rzymie, zanim zaprezentują się na kortach Rolanda Garrosa.
Barcelona Open Banc Sabadell, Barcelona (Hiszpania)
ATP World Tour 500, kort ziemny, pula nagród 2,510 mln euro
czwartek, 26 kwietnia
ćwierćfinał gry podwójnej:
Aisam-ul-Haq Qureshi (Pakistan) / Jean-Julien Rojer (Holandia) - Łukasz Kubot (Polska, 1) / Marcelo Melo (Brazylia, 1) 7:5, 3:6, 10-5
ZOBACZ WIDEO Zobacz, jak Vital Heynen ogłaszał kadrę na Ligę Narodów. Mówił tylko po polsku
Czy Łukasz Kubot i Marcelo Melo wygrają w 2018 roku turniej wielkoszlemowy? 
na Instagramie 
na Facebooku 
