Serena Williams trenuje na mączce. Nie jest pewna występu w Madrycie

Getty Images / Jeff Gross / Na zdjęciu: Serena Williams
Getty Images / Jeff Gross / Na zdjęciu: Serena Williams

Serena Williams rozpoczęła przygotowania do występów na europejskiej mączce. Amerykanka nie jest jeszcze pewna, czy weźmie udział w turnieju WTA Premier Mandatory, który 5 maja rusza w Madrycie.

23-krotna mistrzyni wielkoszlemowa nie grała w tenisa od porażki z Naomi Osaką w I rundzie Miami Open 2018. W rozmowie z "New York Times" nawiązała do tego spotkania z reprezentantką Japonii. - Grałam... nieprzyzwoicie - stwierdziła Amerykanka, która została ukarana finansowo, gdyż nie stawiła się na obowiązkową konferencję prasową. - Po zakończeniu spotkania uznałam, że nie ma takiej potrzeby - dodała.

Serena Williams po raz kolejny przyznała, że ma wobec siebie wielkie oczekiwania. Od wielu miesięcy mówi się o pobiciu przez nią rekordu wszech czasów należącego do Margaret Court, która 24 razy wygrała zawody Wielkiego Szlema. - Zrobiłam sobie krótką przerwę, po czym bardzo mocno wzięłam się do pracy - mówi utytułowana reprezentantka USA. A odpowiedzialny za jej przygotowanie fizyczne Mackie Shilstone stwierdził, że Serena prezentuje pod tym względem obecnie 75 proc. tego, co podczas triumfu w Australian Open 2017.

Po krótkich przygotowaniach w USA młodsza z sióstr Williams wyleciała do Europy, aby na tutejszej mączce trenować przed kolejnymi startami. W Nicei dołączyła do swojego szkoleniowca Patricka Mouratoglou i na kortach jego akademii spędzi najbliższy tydzień. Amerykanka powiedziała, że nie jest jeszcze przekonana, czy weźmie udział w zawodach w Madrycie, ale z pewnością zagra w Rzymie i w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie.

- Czuję, że po występie w Miami wykonałam spory postęp. Wszystko się okaże, gdy przyjdzie mi zagrać mecz. Zawsze muszę być odpowiednio przygotowana, ale teraz muszę o to dbać jeszcze bardziej, ponieważ nie wiem, na kogo mogę trafić we wczesnej fazie turnieju - powiedziała Williams, która dostała się do zawodów rozgrywanych w stolicach Hiszpanii, Włoch i Francji dzięki tzw. zamrożonemu rankingowi.

ZOBACZ WIDEO Spacerowe tempo i wygrana Bayernu. "Lewy" odpoczywał [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)