WTA Rabat: zagubiona Magda Linette pokonana przez słoweńską debiutantkę

Getty Images / Pat Scala / Na zdjęciu: Magda Linette
Getty Images / Pat Scala / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette przegrała ze Słowenką Tamarą Zidansek w I rundzie turnieju WTA International na kortach ziemnych w Rabacie.

W I rundzie imprezy w Rabacie Magda Linette (WTA 71) zmierzyła się z debiutującą w głównym cyklu Tamarą Zidansek (WTA 135). Polka wypadła słabo i przegrała ze Słowenką 4:6, 2:6. Poznanianka z piątego w sezonie turnieju odpadła w I rundzie (po Hobart, Indian Wells, Miami, Charleston).

W gemie otwarcia I seta Linette obroniła dwa break pointy (kros bekhendowy, forhend wymuszający błąd), ale przy trzecim wpakowała piłkę w siatkę. Polka od początku czuła się na korcie niepewnie, dała się zepchnąć do defensywy. Zidansek była aktywna w wymianach i skuteczna. W trzecim gemie Linette oddała podanie podwójnym błędem. Poznanianka zaczęła grać agresywniej, posyłać głębsze piłki i przerwała dominację rywalki. Stratę pierwszego przełamania odrobiła korzystając z forhendowego błędu Słowenki. Wynik 3:3 pojawił się na tablicy po podwójnym błędzie Zidansek.

W grze Linette wciąż brakowało stabilności. W siódmym gemie oddała podanie robiąc dwa proste błędy. Nie można jej było odmówić woli walki, ale za dużo było rys na jej tenisie. Słabo serwowała i była schematyczna w grze z głębi kortu. Na 4:4 wyrównała wykorzystując piątego break pointa świetnym wolejem. Po chwili Polka oddała podanie wyrzucając forhend. Set dobiegł końca, gdy w 10. gemie poznanianka zepsuła dropszota.

W pierwszym gemie II partii Linette oddała podanie ze stanu 40-15. Przełamanie Zidansek uzyskała minięciem bekhendowym po krosie. Głębokim forhendem wymuszającym błąd Polka natychmiast odrobiła stratę. Wciąż jednak nie potrafiła odnaleźć równowagi na korcie. Prosty błąd kosztował ją stratę serwisu w trzecim gemie. Zidansek poszła za ciosem i dobrym returnem zaliczyła przełamanie na 4:1. W siódmym gemie Linette obroniła trzy piłki meczowe (dwa woleje, forhend), ale nie był to zwiastun odrodzenia. Mecz dobiegł końca, gdy Polka wyrzuciła return.

W trwającym godzinę i 43 minuty meczu Zidansek wykorzystała siedem z 16 break pointów. Słowenka zdobyła 76 ze 139 rozegranych punktów (55 proc.). W środę o ćwierćfinał zmierzy się z Tajwanką Su-Wei Hsieh.

Linette po raz trzeci w tym roku przegrała w I rundzie z kwalifikantką. W Miami i Charleston za mocne dla niej okazały się Amerykanki, odpowiednio Alison Riske i Claire Liu. Tenisistce z eliminacji, Czeszce Denisie Allertovej, Polka uległa również w III rundzie Australian Open

Grand Prix de SAR La Princesse Lalla Meryem, Rabat (Maroko)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
wtorek, 1 maja

I runda gry pojedynczej:

Tamara Zidansek (Słowenia, Q) - Magda Linette (Polska) 6:4, 6:2

ZOBACZ WIDEO Tajner widzi tylko jedno zagrożenie dla skoczków z kadry A. "To jest zagrożenie pozytywne"

Komentarze (12)
avatar
Cezary Orlik
2.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Radwańska już trzeci rok odpala.. 
avatar
gatto
1.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No masz ci los :( 
avatar
Prawda zwycięży
1.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Słowenka to taki nołnejm ale gra na ziemi ,,nieziemsko" dobrze :) zajdzie daleko w tym turnieju tak czuję 
avatar
Queen Marusia
1.05.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Magda,rece opadaja.
Juz nie mam sily nawet na facepalm.
Ale,tak....wiem,slabszy okres....
Odpali niedlugo.