- W niedzielę, podczas mojego meczu w Rzymie, naciągnęłam mięsień prawego biodra, a po wykonaniu dodatkowych badań okazało się, że będę potrzebowała kilku tygodni na odpoczynek, regenerację i leczenie. To oznacza, że opuszczę bliski mojemu sercu turniej w Strasburgu, w którym zdobyłam pierwszy tytuł WTA oraz rozgrywany w Paryżu Roland Garros - powiedziała Monica Puig.
Mistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro skreczowała w Rzymie w decydującym pojedynku eliminacji z Donną Vekić przy stanie 1:4 w pierwszym secie. Klasyfikowana obecnie na 63. miejscu w rankingu WTA Portorykanka triumfowała w Strasburgu w 2014 roku, dlatego jest to dla niej szczególny turniej. Z kolei na kortach Rolanda Garrosa dwukrotnie była w III rundzie (2013, 2016). W sezonie 2011 osiągnęła tutaj finał juniorskiej edycji międzynarodowych mistrzostw Francji, w którym przegrała z Ons Jabeur.
- Dobra wiadomość jest taka, że powinnam wrócić na kort w turnieju rozgrywanym na trawie w Nottingham. Nie mogę się już tego doczekać, ponieważ jest to jedna z moim ulubionych części sezonu - stwierdziła Puig. Jak na razie z wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2018 oprócz Portorykanki wycofała się jeszcze Agnieszka Radwańska. Ich miejsce w głównej drabince zajęły Chinka Ying-Ying Duan i Mandy Minella z Luksemburga.
ZOBACZ WIDEO Derby Madrytu dla "Królewskich"