W finale tegorocznej edycji turnieju ATP w Rzymie dojdzie do pojedynku dwóch najwyżej rozstawionych. Oznaczony numerem pierwszym Rafael Nadal, rekordzista w liczbie triumfów na Foro Italico (siedem), zmierzy się z "dwójką", Alexandrem Zverevem, zeszłorocznym mistrzem tej imprezy.
Drogę do finału Internazionali BNL d'Italia 2018 Nadal rozpoczął od oddania jednego gema Damirowi Dzumhurowi. Następnie pokonał 6:4, 6:1 Denisa Shapovalova i 4:6, 6:1, 6:2 faworyta gospodarzy, Fabio Fogniniego. W półfinale natomiast wygrał 7:6(4), 6:3 ze swoim wielkim rywalem, Novakiem Djokoviciem. - To była trudna batalia. Mecz był połączeniem taktyki i niewiarygodnych uderzeń. Cieszę się, że wygrałem. To dla mnie ważne zwycięstwo - mówił po meczu z Serbem.
Zverev z kolei w Rzymie do 13. przedłużył swoją serię kolejnych wygranych meczów. W stolicy Italii ograł Matteo Berrettiniego (7:5, 6:2), Kyle'a Edmunda [7:5, 7:6(11)], Davida Goffina (6:4, 3:6, 6:3) i Marina Cilicia [7:6(13), 7:5]. - Z Marinem nigdy nie gra się łatwo. To jeden z najlepszych tenisistów w rozgrywkach, który wie, jak rozgrywać ważne mecze, dlatego musiałem zagrać na swoim najwyższym poziomie - powiedział Niemiec po półfinałowym triumfie.
Dla Nadala będzie to dziesiąty finał Internazionali BNL d'Italia. Wygrywał ten turniej w sezonach 2005-07, 2009-10 i 2012-13. Biorąc pod uwagę jedynie imprezy rangi ATP World Tour Masters 1000, częściej, 12 razy, docierał do finału tylko w Monte Carlo. Jeśli wygra, zdobędzie 32. tytuł złotej serii. Łącznie w głównym cyklu Hiszpan rozegrał 113 finałów, wygrywając 77.
Zverev z kolei stanie przed szansą, by obronić mistrzostwo z ubiegłego roku. Ostatnim tenisistą, który dwa razy z rzędu zwyciężył w Rzymie, był Djoković (lata 2014-15). Dla Niemca to piąty finał ATP Masters 1000, w którym będzie mógł sięgnąć po czwarte trofeum tej rangi. Ogólny bilans występów tenisisty z Hamburga w finałach na poziomie głównego cyklu męskich rozgrywek wynosi osiem zwycięstw i cztery porażki.
Niedzielny mecz będzie starciem dwóch jak dotychczas najlepszych tenisistów sezonu gry na kortach ziemnych. Nadal na tej nawierzchni wygrał 18 z 19 rozegranych meczów (jedyną porażkę poniósł w Madrycie z Dominikiem Thiemem) i zdobył dwa tytuły (Monte Carlo i Barcelona). Bilans Zvereva na mączce to także dwa mistrzostwa (Monachium i Madryt) oraz 16 wygranych w 18 pojedynkach. Obie porażki, w Pucharze Davisa i w półfinale w Monte Carlo, poniósł właśnie z Nadalem.
W niedzielę Nadal i Zverev zmierzą się po raz czwarty. Wszystkie poprzednie ich konfrontacje zakończyły się wygranymi Hiszpana. - To będzie trudny mecz. Sascha w tym roku gra świetnie i wygrał wiele meczów. Będę musiał zagrać najlepiej, jak potrafię - powiedział Rafa. Z kolei Zverev stwierdził: - Nadal jest zdecydowanym faworytem. On na tej nawierzchni wygrał wszystko, w tym dziesięć razy Rolanda Garrosa. Mam nadzieję, że po półfinale dojdę do pełnej sprawności i będę gotowy.
Dla Nadala będzie to mecz nie tylko o ósmy tytuł w Internazionali BNL d'Italia i pierwszy od 2013 roku, lecz także o odzyskanie prowadzenia w rankingu ATP. W poniedziałek Hiszpan stracił pozycję lidera na rzecz Rogera Federera. Jeśli w niedzielę wygra, w przyszłym tygodniu znów będzie światową "jedynką".
Początek spotkania nie wcześniej niż o godz. 16:00.
ZOBACZ WIDEO Wyjątkowy mecz Juventusu. Koniec warty Gianluigiego Buffona [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]