Polska finalistka nie jest notowana w rankingu WTA i do gry na Ursynowie przystępowała z "dziką kartą". 16-letnia kryniczanka pokazała jednak, że notowania to nie wszystko, a poprzez krajowe turnieje ITF ma szansę na zabłyśnięcie.
W meczu decydującym o tytule zmarnowała piłkę setową. Wcześniej pokonała rozstawioną z "dwójką" Karolinę Kosińską. Przed przyjazdem do Warszawy (mieszka w Krakowie) wygrała trzy mecze w cyklu ITF. W ubiegłym roku w ćwierćfinale w Kędzierzynie-Koźlu wyeliminowała ją Gerlova.
24-letnia Czeszka wystąpiła w Warszawie po raz siódmy. W 2002 roku, gdy organizowane były dwie stołeczne imprezy w maju, w obu grała w finale.
Gerlova i Kosińska wygrały w sobotę rywalizację deblistek.
Ursynów Cup, Warszawa (Polska)
ITF Women's Circuit, pula nagród 10 tys. dol.
niedziela, 10 maja 2009
wynik
finał gry pojedynczej:
Iveta Gerlova (Czechy, 1) - Katarzyna Kawa (Polska, WC) 6:3, 7:5