Łukasz Kubot doczekał się biografii. Książka ukaże się już w lipcu

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Łukasz Kubot
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Łukasz Kubot

Jeden z najlepszych polskich tenisistów ostatnich lat doczekał się biografii. Już w lipcu fani będą mogli poczytać o życiu i karierze Łukasza Kubota.

W tym artykule dowiesz się o:

Kiedy zaczynał przygodę z tenisem, po meczach wysypywał mączkę z dziurawych butów. Nawet jeśli wygrywał, często musiał rezygnować z dalszej gry, bo psuła mu się jedyna rakieta. Mimo wszystkich tych przeszkód to właśnie Łukasz Kubot stał się pierwszym Polakiem, który triumfował w legendarnym Wimbledonie.

Dowiedz się, jak przejawia się jego obsesyjny profesjonalizm. Przeczytaj, jak ważny był wyjazd do USA i Czech, kto nauczył go tańczyć kankana i dlaczego nie został piłkarzem. Dzięki licznym rozmowom z Kubotem, jego rodziną, trenerami i kolegami z kortu Artur Rolak po raz pierwszy przedstawia niezwykłą historię najbardziej utytułowanego polskiego tenisisty XXI wieku.

Autor książki "Łukasz Kubot. Żyjąc marzeniami" pracował jako dziennikarz w "Dzienniku Ludowym" i "Expressie Wieczornym". Od lat związany jest z "Tenisklubem". W lipcu 2017 roku wydał obszerny wywiad z Agnieszką Radwańską - "Jestem Isia. Rozmowa z Agnieszką Radwańską".

Biografia Łukasza Kubota ukaże się nakładem Wydawnictwa SQN 4 lipca 2018 roku. Polski tenisista wygrał dwa turnieje wielkoszlemowe w grze podwójnej - Australian Open 2014 i Wimbledon 2017. Stworzył znakomitą parę z Brazylijczykiem Marcelo Melo, z którym wspiął się na pierwsze miejsce w rankingu ATP.

ZOBACZ WIDEO Kot wskazał zwycięzcę pierwszego meczu. Gospodarze mogą spać spokojnie

{"id":"","title":""}

Komentarze (4)
avatar
stanzuk
14.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kubot najbardziej utytułowanym polskim tenisistą w XXI wieku ?
Raz był w finale w Belgradzie, i przegrał. 
avatar
JoseMark
14.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A to już wiem skąd ten spadek formy ! 
avatar
stanzuk
14.06.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Rolak ze swoim przasnym piórem pewnie znów wyprodukował gniota.