W Eastbourne Agnieszka Radwańska (WTA 31) wraca po dwumiesięcznej nieobecności, spowodowanej kontuzją dolnej części pleców. W poniedziałek Polka rozegrała pierwszy mecz od kwietnia, gdy w Stambule skreczowała w starciu z Donną Vekić. Krakowianka rozbiła 6:3, 6:1 Węgierkę Timeę Babos (WTA 37)
W gemie otwarcia Radwańska od 0-30 zdobyła cztery punkty popisując się skrótem i dwoma świetnymi serwisami. Przy 1:1 Polka odparła break pointa, ale przy 2:2 oddała podanie. Babos uzyskała przełamanie forhendem. Węgierka stałe wywierała na krakowiance presję głębokimi returnami. Nieźle serwowała, zmieniała kierunki i wykorzystywała siłę swoich zagrań.
Radwańska jednak wyciągnęła wnioski. Zaczęła grać agresywniej i skuteczniejsze były jej returny. To przyniosło jej przełamanie powrotne w szóstym gemie. Tymczasem Babos brakowało cierpliwości i popełniała coraz więcej błędów. Dwie proste pomyłki kosztowały ją kolejną stratę serwisu. Wynik seta na 6:3 Radwańska ustaliła asem.
W pierwszym gemie II seta Radwańska popisała się świetnym krosem bekhendowym. Przełamanie dał jej nieudany slajs rywalki. Polka czuła się na korcie coraz pewniej. Grała solidne, głębokie piłki z forhendu i bekhendu. Bardzo dobrze się broniła i skutecznie kontrowała. Z kolei w grze Babos było coraz więcej nerwowości. W trzecim gemie oddała podanie ze stanu 40-0. Asem Radwańska podwyższyła na 4:0.
Węgierka całkowicie się pogubiła. Przestrzeliła drajw woleja i przegrywała 0:5.
Radwańskiej nie udało się wygrać seta do zera. Przy break poincie wpakowała bekhend w siatkę. Babos nie zdołała poprawić wyniku na 2:5. Oddała podanie robiąc dwa podwójne błędy oraz wyrzucając forhend i mecz dobiegł końca.
Tylko początek był dobry w wykonaniu Babos. Później Węgierka coraz gorzej serwowała (sześć asów, ale też pięć podwójnych błędów), co przełożyło się na spadek jakości całego jej tenisa. Radwańska złapała wiatr w żagle i od stanu 2:3, gdy oddała podanie, grała bardzo solidny i sprytny tenis. Polka zaserwowała siedem asów i wykorzystała sześć z siedmiu break pointów. Zdobyła 17 z 23 punktów przy drugim serwisie rywalki.
Było to drugie spotkanie obu tenisistek. W ubiegłym sezonie w Toronto Radwańska rozbiła Babos 6:0, 6:1. Polka wygrała pierwszy mecz od 24 marca, gdy w Miami wyeliminowała Simonę Halep.
Radwańska w Eastbourne triumfowała w 2008 roku. Trzy lata temu po rz drugi doszła do finału i przegrała w nim z Belindą Bencić. Babos w imprezie tej wygrała tylko jeden mecz, w 2016 roku z Camilą Giorgi.
W II rundzie Radwańska zmierzy się z Australijką Darią Gawriłową (WTA 25), z którą w ubiegłym roku przegrała 4:6, 4:6 w półfinale w New Haven w ich jedynym do tej pory mecz.
Nature Valley International, Eastbourne (Wielka Brytania)
WTA Premier, kort trawiasty, pula nagród 852 tys. dolarów
poniedziałek, 25 czerwca
I runda gry pojedynczej:
Agnieszka Radwańska (Polska) - Timea Babos (Węgry) 6:3, 6:1
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Nawałka tłumaczy się z wpuszczenia Glika. "Bardzo dobrze, że nie wyszedł od początku"