WTA Eastbourne: Jelena Ostapenko odprawiona. Pierwszy w sezonie półfinał Agnieszki Radwańskiej
Po raz pierwszy od Wimbledonu 2017 Agnieszka Radwańska wygrała trzy mecze w głównej drabince zawodów WTA. Polka pokonała w czwartek w dwóch setach Jelenę Ostapenko i powalczy o finał turnieju na kortach trawiastych w Eastbourne.Teraz obie panie zmierzyły się na trawnikach w Eastbourne, gdzie przygotowują się do Wimbledonu. Rozstawiona z "piątką" Ostapenko jako pierwsza uzyskała przełamanie, ale od stanu 2:1 prezentowała kiepski tenis. 21-latka z Rygi bardzo często się myliła. W premierowej odsłonie miała aż 16 niewymuszonych błędów i tylko pięć skończonych piłek.
Przy takim stosunku nic dziwnego, że Radwańska zaczęła seryjnie zdobywać punkty i gemy. Błyskawicznie odrobiła stratę przełamania na 2:2. Potem dołożyła jeszcze breaka w szóstym oraz ósmym gemie, dzięki czemu pewnie wygrała premierowego seta 6:2. Nasza reprezentantka grała uważniej od rywalki w pierwszej części pojedynku. Miała zaledwie dwa wygrywające uderzenia oraz pięć błędów własnych.
Polka zadbała o to, aby przedłużyć do siedmiu serię kolejno wygranych gemów. W drugim secie prowadziła 2:0, ale wówczas obudziła się Ostapenko. Łotyszka zaczęła bardzo dobrze returnować i przede wszystkim mniej psuć. Gdy gra precyzyjnie, to zawsze jest groźna, dlatego też wyrównała na po 2. Wtedy powtórzyła się historia z pierwszych czterech gemów drugiej partii. Radwańska znów wyszła na dwugemowe prowadzenie, ale szybko zrobiło się po 4.
W dziewiątym gemie Ostapenko postarała się o przełamanie i stanęła przed szansą na wyrównanie stanu rywalizacji w czwartkowym pojedynku. Proste błędy pozbawiły jednak Łotyszkę możliwości wygrania seta, a 31. rakieta świata z trudem utrzymała podanie i teraz to ona prowadziła 6:5. Po zmianie stron Radwańska przycisnęła, zaś rywalka nie wytrzymała ciśnienia. Fatalnie zepsuty bekhend przy piłce meczowej przez mistrzynię Rolanda Garrosa 2017 dał krakowiance zwycięstwo 6:2, 7:5.
W 2016 roku Agnieszka Radwańska pokonała w New Haven Jelenę Ostapenko i Petrę Kvitovą, po czym sięgnęła po tytuł. W Eastbourne pokonała już Ostapenko, a Kvitova poddała mecz walkowerem.
— Rafał Smoliński (@RafiSmolinski) June 28, 2018
Po 89 minutach Radwańska cieszyła się z cennej wygranej. W czwartkowym spotkaniu posłała osiem kończących uderzeń i miała 10 niewymuszonych błędów. Do tego zanotowała cztery asy i trzy podwójne błędy. Pokonana Ostapenko zaliczyła aż dziewięć podwójnych błędów oraz 28 piłek wygranych bezpośrednio i 38 błędów własnych. To zrobiło różnicę w spotkaniu Polki z Łotyszką.
Radwańska awansowała do pierwszego w sezonie półfinału zawodów głównego cyklu. W piątek na jej drodze do finału turnieju Nature Valley International 2018 stanie Aryna Sabalenka, która pokonała broniącą tytułu Czeszkę Karolinę Pliskovą 6:3, 2:6, 7:6(5). Nasza reprezentantka wywalczyła już w tym tygodniu na trawnikach w Eastbourne 185 punktów do rankingu WTA. Z Białorusinką zmierzy się po raz pierwszy.
Nature Valley International, Eastbourne (Wielka Brytania)
WTA Premier, kort trawiasty, pula nagród 852 tys. dolarów
czwartek, 28 czerwca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Agnieszka Radwańska (Polska) - Jelena Ostapenko (Łotwa, 5) 6:2, 7:5
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. "Czy my jesteśmy aż takimi dziadami?" Dziennikarze zastanawiają się nad słowami Nawałki
-
steffen Zgłoś komentarz
Brawo Aga - powtarzam rozgrzewając się góralską herbatką :) -
Katon el Gordo Zgłoś komentarz
Dawno tak daleko nie doszła. Czekamy wobec tego na mecz Radwańska - Sabalenka. -
Ksawery Darnowski Zgłoś komentarz
Wielki sukces Radwanskiej? Czyżby wygrała Wielkiego Szlema? -
ex Buszek Zgłoś komentarz
Hurkacz już się wyhurczał. -
Kri100 Zgłoś komentarz
and delivering hammer blows with her forehand to serve for the set." -
pareidolia Zgłoś komentarz
Znamienny był gem w 2 secie, Ostapenko popełniła 4 błędy z rzędu i Radwańska prowadziła 40 -0. 5 kolejnych piłek wygranych bezpośrednio przez Łotyszkę i gem wygrany. 28 wygranych piłek i aż 38 błędów. Sprawdziło się to co pisałem wczoraj, że jeśli Ostapenko popełni 40 -50 błędów, to Radwańska ma szansę wygrać i wygrała. Przecież tak nie da się grać. Wystarczy, że taka Ostapenko czy inna popełni nie 38 a 25 błędów, to Radwańska jest zmieciona z kortu. Podarowano jej ćwierćfinał więc miała ogromne szczęści bo Kvitowa tylu błędów by nie zrobiła. Już w 1 rundzie może trafić na zawodniczkę, które nie popełni aż tu błędów i Radwańska odpadnie. Ona musi zdobywać punkty z własnych uderzeń. Na błędy nie można wiecznie liczyć. -
TSP Zgłoś komentarz
Brawo Aga! Gratulacje! -
ex Buszek Zgłoś komentarz
Bocian już w gacie narobił i oddaje mecz Sabalence. -
RvR Zgłoś komentarz
To wystarczył pierwszy turniej na trawie, by kolega stanzuk nie miał racji. :) -
sekup Zgłoś komentarz
mecz i ten z Halep w Miami, czyli dwa wygrane mecze z mistrzyniami wielkoszlemowymi w tym z liderką rankingu, wydaje się, że nie ma mocnych na Radwańską w Wimbedonie. Nawet z Sereną, ale pod warunkiem, że nie tylko motywację wykrzesa ale i wystarczającą ilość sił. Z siłą jednak u Radwańskiej jest jak z delikatnością słonia w składzie porcelany. -
Pottermaniack Zgłoś komentarz
Skomentuję jak Bild swoją dzisiejszą okładką - brak słów! Brawo Aga i powodzenia w kolejnym spotkaniu! ;D -
Kri100 Zgłoś komentarz
takiego znaczenia dzisiaj :) -
collins01 Zgłoś komentarz
Odetchnałem z ulgą.Go Aga,Go!!!