Ze względu na problemy zdrowotne Maria Szarapowa zrezygnowała ze startu w zawodach WTA Premier odbywających się w zeszłym tygodniu w Birmingham, ale zagrała na ekskluzywnym obiekcie w Hurlingham. Przez brytyjskie media zostało to odebrane jako pstryczek w stronę organizatorów imprezy Nature Valley Classic. Rosjanka miała bowiem podpisaną dwuletnią umowę z turniejem w Birmingham, lecz z powodu kontuzji nie wystąpiła ani razu.
Była liderka rankingu WTA wkroczyła więc na korty trawiaste podczas pokazowych zawodów Aspall Tennis Classic. We wtorek zmierzyła się z Greczynką Maria Sakkari i przegrała 5:7, 4:6. Z kolei w środę jej przeciwniczką była Rosjanka Natalia Wichliancewa, a pojedynek ten zakończył się pięciokrotnej mistrzyni wielkoszlemowej 6:1, 7:5.
Dla Szarapowej były to pierwsze mecze na trawie od półfinału Wimbledonu 2015. W marcu 2016 roku Rosjanka ujawniła, że została złapana na nielegalnym stosowaniu meldonium i z tego powodu nie grała przez 15 miesięcy. W ubiegłym sezonie nie zaprezentowała się na trawie z powodu kontuzji nogi. W przyszłym tygodniu weźmie udział w Wimbledonie 2018, w którym będzie rozstawiona z 24. numerem.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Mural Lewandowskiego w Wołgogradzie. Nie wszyscy rozpoznają Polaka