Karolina Pliskova (WTA 7) nie obroni tytułu w turnieju w Eastbourne. W ćwierćfinale Czeszka nie wykorzystała prowadzenia 4:1 w trzecim secie i przegrała 3:6, 6:2, 6:7(5) z Aryną Sabalenką (WTA 45).
W pierwszej partii Pliskova z 0:2 wyrównała na 2:2, ale Sabalenka uzyskała przełamanie na 4:2 i utrzymała przewagę do końca. W drugim secie Czeszka od 2:2 zdobyła cztery gemy z rzędu. W decydującej odsłonie ubiegłoroczna mistrzyni imprezy prowadziła 4:1, ale z wygranej cieszyła się jej rywalka. W tie breaku Pliskova z 2-4 wyrównała na 4-4, ale trzy z czterech kolejnych punktów padły łupem Białorusinki.
W trwającym dwie godziny i 12 minut meczu obie tenisistki zdobyły po 100 punktów. Sabalenka posłała 40 kończących uderzeń i popełniła 39 niewymuszonych błędów. Pliskova miała 32 piłki wygrane bezpośrednio i 35 pomyłek. Było to pierwsze spotkanie tych tenisistek.
W piątek Sabalenka zmierzy się z Agnieszką Radwańską. Białorusinka i Polka nigdy wcześniej ze sobą nie grały. Dla tenisistki z Mińska będzie to drugi półfinał w sezonie.
Sabalenka do tej pory wystąpiła w dwóch finałach w głównym cyklu. W Tiencinie (2017) przegrała z Marią Szarapową, a w Lugano (2018) uległa Elise Mertens.
Nature Valley International, Eastbourne (Wielka Brytania)
WTA Premier, kort trawiasty, pula nagród 852 tys. dolarów
czwartek, 28 czerwca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Aryna Sabalenka (Białoruś) - Karolina Pliskova (Czechy, 2) 6:3, 2:6, 7:6(5)
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 83. Wojciech Szaniawski: Robert Lewandowski za jedną kampanię może dostać nawet 4 mln euro