Pojedynek II rundy Wimbledonu przeciw Guido Pelli początkowo przebiegał po myśli Marina Cilicia. Chorwat wygrał pierwszego seta 6:3, w drugim zwyciężył 6:1 i wydawało się, że pewnie zmierza ku zwycięstwu. Jednak wówczas przeszkodzić postanowiła mu aura. Nad kortami zaczął padać deszcz i pojedynek został wstrzymany.
Tenisiści kursowali w tę i z powrotem. Z kortu do szatni. Gdy pogoda się poprawiała, wznawiali grę, odbijali kilka piłek, po czym znów musieli przerywać. Cilić za wszelką cenę chciał zakończyć mecz w środę. Lecz gdy w siódmym gemie trzeciej odsłony został przełamany, a nad Wimbledonem znów zaczęło kropić i on uznał, że kontynuowanie gry nie ma sensu.
Cilić jest blisko zwycięstwa, z kolei na skraju porażki znajduje się Stan Wawrinka. Szwajcar, który w I rundzie wyeliminował Grigora Dimitrowa, przegrał dwa pierwsze sety w pojedynku z kwalifikantem Thomasem Fabbiano.
Przerwane zostały także mecze Johna Isnera z Rubenem Bemelmansem, Philippa Kohlschreibera z Gillesem Mullerem, Kevina Andersona z Andreasem Seppim oraz Stefanosa Tsitsipasa z Jaredem Donaldsonem. Tenisiści wrócą do gry w czwartek.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Mocne oskarżenie: Dziennikarze zaszczuli Nawałkę. "Boniek pobłądził"
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 34 mln funtów
środa, 4 lipca
II runda gry pojedynczej:
Marin Cilić (Chorwacja, 3) - Guido Pella (Argentyna) 6:3, 6:1, 3:4 *do dokończenia
Andreas Seppi (Włochy) - Kevin Anderson (RPA, 8) 3:6, 7:6(5), 3:6, 1:1 *do dokończenia
John Isner (USA, 9) - Ruben Bemelmans (Belgia, Q) 6:1, 6:4, 6:7(6), 6:7(3), 3:4 *do dokończenia
Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 25) - Gilles Muller (Luksemburg) 7:6(6), 6:6(5-3) *do dokończenia
Stefanos Tsitsipas (Grecja, 31) - Jared Donaldson (USA) 6:3, 6:2, 3:6, 3:4 *do dokończenia
Thomas Fabbiano (Włochy, Q) - Stan Wawrinka (Szwajcaria) 7:6(7), 6:3, 5:6 *do dokończenia
Czy Stan Wawrinka awansuje do III rundy? 
Śledząc kwalifikacje ucieszyłem się, że tym razem je przeszedł.W 1.rundzie pokonał Bhambriego, to nie zdziwiło. Czytaj całość