Sobota była dla brytyjskich kibiców sportu niezwykle emocjonującym dniem. Najpierw w ćwierćfinale piłkarskich mistrzostw świata reprezentacji Anglii pokonała 2:0 Szwecję i po 28 latach znalazła się w 1/2 finału mundialu. Kilka godzin później na kort centralny Wimbledonu wyszedł aktualnie najwyżej notowany tenisista Zjednoczonego Królestwa, Kyle Edmund, by w III rundzie zmierzyć się z Novakiem Djokoviciem. W tym przypadku miejscowi kibice nie mieli powodów do radości. Edmund przegrał 6:4, 3:6, 2:6, 4:6 i tym sposobem po raz pierwszy od 2007 roku do drugiego tygodnia The Championships nie dotarł ani jeden reprezentant gospodarzy.
- To był mecz o bardzo wysokiej jakości. Rozegraliśmy bardzo intensywny pojedynek, w którym było wiele świetnych wymian - skomentował Djoković, który w ciągu dwóch godzin i 54 minut gry zaserwował 18 asów, uzyskał cztery przełamania, posłał 41 zagrań kończących i popełnił 15 niewymuszonych błędów.
Dla Djokovicia to 44. w karierze awans do IV rundy turnieju wielkoszlemowego. Więcej w erze zawodowego tenisa, 61, ma jedynie Roger Federer. W tej fazie Wimbledonu zameldował się po raz 11. Pod tym względem ustępuje Federerowi i Jimmy'emu Connorsowi (po 16 występów w 1/8 finału The Championships) oraz Borisowi Beckerowi (12). Kolejnym rywalem Serba będzie Karen Chaczanow, który odrobił stratę 0-2 w setach i wyeliminował Francesa Tiafoe'a.
Alexander Zverev nie powtórzy osiągnięcia sprzed miesiąca, kiedy to w Rolandzie Garrosie zanotował pierwszy w karierze wielkoszlemowy ćwierćfinał. Z Wimbledonem 2018 pożegnał się bowiem już w 1/16 finału. W sobotni wieczór rozstawiony z numerem czwartym Niemiec po bardzo emocjonującym pojedynku uległ 6:7(2), 6:4, 7:5, 3:6, 0:6 Ernestsowi Gulbisowi, kwalifikantowi.
ZOBACZ WIDEO Szymon Marciniak przeprosił Hummelsa. "Niemiec był w ogromnym szoku"
- Jestem dumny z siebie, bo zaczynałem od kwalifikacji, a awansowałem już do IV rundy, wygrywając po drodze trzy pięciosetowe mecze. Gdy przegrałem trzeciego seta, choć serwowałem po zwycięstwo, nie poddałem się i dalej walczyłem. Od czwartej partii skuteczniej returnowałem, grałem mądrzej i zmuszałem go do biegania. Pod koniec meczu zachodziło słońce, przez co kort stał się wolniejszy. Uważam, że to było dla mnie korzystne - mówił Gulbis, który do IV rundy turnieju wielkoszlemowego poprzednio dotarł w Roland Garros 2016.
Pokonując aktualnie trzeciego w rankingu ATP Zvereva, Łotysz odniósł 18. w karierze, ale pierwsze od maja 2017 roku zwycięstwo nad rywalem z czołowej "10" klasyfikacji singlistów. O ćwierćfinał 29-latek z Rygi powalczy z Keiem Nishikorim. Japończyk w sobotę także sprawił niespodziankę, wygrywając z oznaczonym "15" Nickiem Kyrgiosem.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 34 mln funtów
sobota, 7 lipca
III runda gry pojedynczej:
Novak Djoković (Serbia, 12) - Kyle Edmund (Wielka Brytania, 21) 4:6, 6:3, 6:2, 6:4
Kei Nishikori (Japonia, 24) - Nick Kyrgios (Australia, 15) 6:1, 7:6(3), 6:4
Ernests Gulbis (Łotwa, Q) - Alexander Zverev (Niemcy, 4) 7:6(2), 4:6, 5:7, 6:3, 6:0
Karen Chaczanow (Rosja) - Frances Tiafoe (USA) 4:6, 4:6, 7:6(3), 6:2, 6:1