ATP Newport: Steve Johnson idzie jak burza. Pierwszy finał Ramkumara Ramanathana

Steve Johnson w dwóch setach pokonał Marcela Granollersa w półfinale rozgrywanego na kortach trawiastych turnieju ATP World Tour 250 w Newport. Ramkumar Ramanathan wygrał z Timem Smyczkiem i awansował do pierwszego w karierze finału w głównym cyklu.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Steve Johnson Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Steve Johnson
Trzeci mecz i trzecie bardzo pewne zwycięstwo bez straty seta. Steve Johnson jak burza idzie przez turniej ATP w Newport. Po tym, jak wyeliminował Christiana Harrisona, tracąc cztery gemy, i Dudiego Selę (pięć oddanych gemów), w sobotę rozbił kolejnego rywala. W półfinale Amerykanin pokonał 6:3, 6:3 Marcela Granollersa w 69 minut.

- Jestem naprawdę zadowolony z tego, jak serwowałem. Dzięki szybkiemu przełamaniu w drugim secie mogłem grać jeszcze bardziej agresywnie, a następnie zdobyłem kolejnego breaka i zakończyłem mecz. Bardzo się cieszę, że posłałem kilka świetnych zagrań i minięć - powiedział rozstawiony z numerem trzecim Johnson, który posłał dwa asy, ani razu nie musiał bronić się przed przełamaniem i wykorzystał trzy z 13 break pointów.

Wygrywając, Amerykanin awansował do piątego w karierze finału na poziomie ATP World Tour. Jeżeli wygra, zdobędzie czwarty tytuł, w tym drugi na nawierzchni trawiastej (w 2016 roku zwyciężył w Nottingham). W tym sezonie zdobył już mistrzostwo na mączce w Houston.

W drugim sobotnim pojedynku, starciu debiutantów na poziomie 1/2 finału turnieju głównego cyklu, Ramkumar Ramanathan ograł 6:4, 7:5 Tima Smyczka i awansował do premierowego finału w karierze. - On był naprawdę trudnym przeciwnikiem, dlatego cieszę się, że wygrałem. Dobrze serwowałem i przez cały czas próbowałem walczyć - mówił pierwszy hinduski finalista imprezy rangi ATP World Tour od lutego 2011 roku, gdy w meczu o tytuł w Johannesburgu wystąpił Somdev Devvarman.

Niedzielny mecz (początek o godz. 17:00 czasu polskiego) będzie pierwszym spotkaniem pomiędzy Johnsonem a Ramanathanem. - To będzie mój piąty finał, więc nie czuję zwiększonej presji. Postaram się potraktować ten mecz jak każdy inny. Będę próbował wypracowywać sobie szanse przy jego serwisie - zapowiedział Amerykanin.

W finale zmagań w grze podwójnej Jonathan Erlich i Artem Sitak pokonali 6:1, 6:2 rozstawioną z numerem czwartym parę Marcelo Arevalo / Miguel Reyes. Dla Izraelczyka i Nowozelandczyka to pierwsze wspólne mistrzostwo. Ogółem Erlich ma w dorobku 20 tytułów głównego cyklu w deblu, a Sitak - cztery.

Dell Technologies Hall of Fame Open, Newport (USA)
ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 557 tys. dolarów
sobota, 21 lipca

półfinał gry pojedynczej:

Steve Johnson (USA, 3) - Marcel Granollers (Hiszpania) 6:3, 6:3
Ramkumar Ramanathan (Indie) - Tim Smyczek (USA) 6:4, 7:5

finał gry podwójnej:

Jonathan Erlich (Izrael) / Artem Sitak (Nowa Zelandia) - Marcelo Arevalo (Salwador, 4) / Miguel Reyes (Meksyk, 4) 6:1, 6:2

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 84. Rafał Fronia: Polscy dziennikarze pod K2 narażali własne życie. To było niepotrzebne
Kto wygra turniej ATP w Newport?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×