WTA San Jose: Johanna Konta rozbiła Serenę Williams. Timea Babos lepsza od Kristiny Mladenović

Getty Images / Bryn Lennon / Na zdjęciu: Johanna Konta
Getty Images / Bryn Lennon / Na zdjęciu: Johanna Konta

Brytyjka Johanna Konta w 51 minut odprawiła Amerykankę Serenę Williams w I rundzie turnieju WTA Premier w San Jose. Węgierka Timea Babos wyeliminowała Francuzkę Kristinę Mladenović.

Serena Williams (WTA 26) szybko zakończyła udział w turnieju w San Jose. Amerykanka przegrała 1:6, 0:6 z Johanną Kontą (WTA 48). Była liderka rankingu mecz rozpoczęła od utrzymania serwisu, ale 12 kolejnych gemów zdobyła Brytyjka. W ciągu 51 minut tenisistka z Eastbourne zaserwowała sześć asów, wykorzystała sześć z ośmiu break pointów i zdobyła 53 z 80 rozegranych punktów (66 proc.). Williams popełniła siedem podwójnych błędów.

W latach 1997-2017 impreza ta odbywała się w kampusie Uniwersytetu Stanforda. W 2017 roku triumfowała w niej Brytyjka, a trzy razy najlepsza była Amerykanka (2011, 2012, 2014). Dla obu tenisistek to pierwszy występ od Wimbledonu. Williams w Londynie osiągnęła finał, a Konta odpadła w II rundzie. Kolejną rywalką półfinalistki Australian Open 2016 i Wimbledonu 2017 będzie Sofia Kenin.

W I rundzie doszło do starcia deblowych partnerek. Timea Babos (WTA 38) pokonała 6:4, 6:2 Kristinę Mladenović (WTA 57). Węgierka od stanu 2:4 w pierwszym secie zdobyła 10 z 12 kolejnych gemów. W ciągu 81 minut obroniła dwa z trzech break pointów, a sama uzyskała cztery przełamania. Babos i Mladenović wygrały razem tegoroczny Australian Open. O ćwierćfinał tenisistka z Sopronu zmierzy się z Marią Sakkari.

Mihaela Buzarnescu (WTA 24) zwyciężyła 6:3, 4:6, 6:3 Sachię Vickery (WTA 73). W trwającym godzinę i 58 minut meczu miało miejsce 14 przełamań, z czego osiem dla Rumunki. Kolejną jej przeciwniczką będzie 16-letnia Amanda Anisimova (WTA 198), która pokonała 6:2, 7:5 Qiang Wang (WTA 53). W trwającym 83 minuty meczu Amerykanka obroniła pięć z siedmiu break pointów. W ubiegłym tygodniu Chinka zdobyła tytuł w Nanchangu.

Heather Watson (WTA 133) wygrała 6:4, 3:6, 6:4 z Claire Liu (WTA 154). W trzecim secie 18-letnia Amerykanka z 0:3 wyrównała na 3:3 i miała trzy break pointy na 4:3. Brytyjka obroniła się przed przełamaniem, a w trzech ostatnich gemach straciła tylko cztery punkty. W trwającym dwie godziny i 24 minuty spotkaniu Liu zdobyła o jedną piłkę więcej (99-98). Watson pięć razy oddała podanie, a sama wykorzystała sześć z dziewięciu break pointów. W II rundzie czeka ją starcie z Venus Williams.

Wiera Łapko (WTA 69) wróciła z 1:4 w pierwszym secie i pokonała 7:6(2), 6:0 Shuai Zhang (WTA 32). W ciągu 89 minut 19-letnia Białorusinka odparła siedem z ośmiu break pointów i zdobyła 26 z 36 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Kolejną jej rywalką będzie Danielle Collins.

Mubadala Silicon Valley Classic, San Jose (USA)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 799 tys. dolarów
wtorek, 31 lipca

I runda gry pojedynczej:

Mihaela Buzarnescu (Rumunia, 5) - Sachia Vickery (USA) 6:3, 4:6, 6:3
Timea Babos (Węgry, 8) - Kristina Mladenović (Francja) 6:4, 6:2
Johanna Konta (Wielka Brytania) - Serena Williams (USA, 6) 6:1, 6:0
Wiera Łapko (Białoruś) - Shuai Zhang (Chiny, 7) 7:6(2), 6:0
Heather Watson (Wielka Brytania) - Claire Liu (USA, WC) 6:4, 3:6, 6:4
Amanda Anisimova (USA, Q) - Qiang Wang (Chiny) 6:2, 7:5

wolne losy: Garbine Muguruza (Hiszpania, 1/WC); Madison Keys (USA, 2); Venus Williams (USA, 3/WC); Elise Mertens (Belgia, 4)

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 86. Miłka Raulin: Korona Ziemi jest koszmarnie droga, koszty przekroczyły 0,5 mln zł [1/4]

Komentarze (32)
avatar
Kri100
2.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obejrzałem skrót meczu, See ma nadwagę, ciężko biega do piłek, w oczach rozpacz i nic ją nie cieszyło, nawet efektowne punkty przy wielkim aplauzie publiczności. Czasem ratowała się przed upadk Czytaj całość
avatar
krnąbrny drwall
2.08.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Brawo Johanna!! Pogrom w 51 minut to najlepszy sposób na wrogo nastawioną publiczność.
A macherzy od PR-u pracujący nad wizerunkiem Sereny mają efekt przeciwny do zamierzonego - zamiast przys
Czytaj całość
avatar
Włókniarz
1.08.2018
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
widzialem kazdy mecz Sereny w tym roku lacznie z tymi nieoficjalnymi i jedyne co mnie dziwi to ze Konta nie zlapala tych swoich dolkow i zagrala jak robot
rok temu nie bylo Johanny tam ale moze
Czytaj całość
avatar
Lovuś
1.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co za shame :o 
avatar
Kri100
1.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie spodziewałem się takiego wyniku. Oznacza on, że teraz See można się już nie bać. Znika jeden z jej atutów, ciekawe, że Koncie się udało tego dokonać niemal bezbłędnie. Koncie!
Baboszowa to
Czytaj całość