ATP Cincinnati: Hubert Hurkacz pierwszym Polakiem od trzech lat. Zagra z numerem jeden na Węgrzech

Agencja Gazeta / Piotr Skornicki / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Agencja Gazeta / Piotr Skornicki / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Po raz pierwszy od 2015 roku polski tenisista wystąpi w głównej drabince zawodów rangi ATP World Tour Masters 1000. W Cincinnati zaprezentuje się Hubert Hurkacz, a jego przeciwnikiem będzie numer jeden na Węgrzech, Marton Fucsovics.

Ostatnim Polakiem w głównej drabince imprezy ATP Masters 1000 był w październiku 2015 roku Łukasz Kubot. Lubinianin prowadził już wtedy karierę deblową, ale w ramach przygotowań do startu w Szanghaju zgłosił się do eliminacji i je przeszedł. Wówczas na jego drodze stanął Jack Sock, który odniósł pewne zwycięstwo. Na wygraną polskiego tenisisty w zawodach tej rangi czekamy od turnieju rozgrywanego w sezonie 2015 w Cincinnati, w którym do III rundy dotarł Jerzy Janowicz.

Po trzech latach do głównej drabinki Western & Southern Open zakwalifikował się Hubert Hurkacz. Wrocławianin nie miał łatwego zadania, ale pokonał w I rundzie Amerykanina Ryana Harrisona, zaś w decydującej fazie przetrwał napór potężnie serwującego doświadczonego Chorwata Ivo Karlovicia. Dzięki temu zdobył już 25 punktów do rankingu ATP i powinien poprawić życiówkę. Jeśli wygra wtorkowy pojedynek, to znajdzie się na granicy pierwszej i drugiej setki.

A przeciwnikiem Hurkacza będzie numer jeden węgierskiego tenisa, Marton Fucsovics. Mieszkający w Budapeszcie zawodnik to przykład gracza, który mimo sporych sukcesów w wieku juniorskim musiał trochę poczekać na wyniki w męskim tourze. W 2010 roku wygrał Wimbledon i był liderem rankingu ITF do lat 18. Po rozpoczęciu zawodowej kariery powoli przebijał się do drugiej setki. Tutaj tkwił aż do sezonu 2017, gdy nastąpiło długo oczekiwane przełamanie.

Trampoliną okazały się triumfy w challengerach w Ilkley i Vicenzie oraz pierwsze godne uwagi rezultaty w głównym cyklu. Najpierw była III runda w Winston-Salem, a potem ćwierćfinał w Bazylei i niesamowity trzysetowy bój z Marinem Ciliciem. Wyniki te pozwoliły mu zadebiutować w Top 100 i spokojnie przygotować się do sezonu 2018. Styczeń był bardzo pomyślny, bowiem po finale w challengerze w Canberze Węgier dotarł do IV rundy Australian Open, w której zatrzymał go zmierzający po 20. wielkoszlemowe mistrzostwo Roger Federer.

26-letni Fucsovics miał wówczas dosyć skromne cele, bowiem zależało mu tylko na utrzymaniu się w Top 100. Szybko jednak nastąpiła ich weryfikacja, ponieważ w maju Madziar triumfował na kortach w Genewie. Był to pierwszy tytuł zdobyty przez reprezentanta Węgier w głównym cyklu od występu Balazsa Taroczego w holenderskim Hilversum w 1982 roku. - To dla mnie coś wyjątkowego. Balazs był ostatnim Węgrem i było to bardzo dawno temu. Tenis nie jest najważniejszym sportem w moim kraju, ale teraz jestem zawodnikiem z Top 50, więc być może jego popularność wzrośnie - wyznał po zwycięstwie na szwajcarskiej mączce.

Thank you Roland Garros! See you next year

Post udostępniony przez Fucsovics Marton (@fucsovicsmarci)

Poza kortem Marton pozostaje normalnym człowiekiem, który lubi spędzać czas w domu lub z przyjaciółmi. Uwielbia bawić się ze swoim psem, czy wyjść do kina ze swoją ukochaną. Ona i rodzina tenisisty mieli wielki wpływ na przemianę, do jakiej doszło u Fucsovicsa dwa lata temu. Natomiast na korcie swoje zrobił trener Atilla Savolt. - Bardzo mi pomógł, ponieważ zmienił moje nastawienie mentalne. Byłem 270. na świecie, gdy zaczynaliśmy współpracę, a teraz jestem graczem z Top 50 - przyznał zawodnik.

Hurkacz i Fucsovics zmierzyli się dotychczas ze sobą tylko raz, podczas lutowego challengera w Budapeszcie. Do węgierskiej stolicy obaj przyjechali wyczerpani rywalizacją w Pucharze Davisa. Polacy grali na trzecim szczeblu rozgrywkowym ze Słoweńcami, natomiast Węgrzy w Grupie Światowej z Belgami. Tutaj ogromne zasługi w sukces Madziarów wnieśli Marton i jego kolega Attila Balazs, którzy zapewnili drużynie miejsce w elicie po kapitalnym sezonie 2017. Wracając do ich starcia z Budapesztu, to wygrał tenisista gospodarzy 6:7(3), 6:3, 6:4.

Pojedynek Polaka z Węgrem został zaplanowany na korcie numer 8 jako trzeci mecz dnia od godz. 17:00 czasu polskiego. Na zwycięzcę czeka już w II rundzie oznaczony "ósemką" Austriak Dominic Thiem. Najpierw na korcie 8 zagrają Holender Robin Haase i Serb Filip Krajinović, a następnie Estonka Kaia Kanepi i Amerykanka Varvara Lepchenko. Transmisja w Polsacie Sport. Relacja na żywo na portalu WP SportoweFakty.

Western & Southern Open, Cincinnati (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 5,669 mln dolarów
wtorek, 14 sierpnia

I runda:
kort 8, trzeci mecz od godz. 17:00 czasu polskiego

Hubert Hurkacz (Polska, Q)bilans: 0-0Marton Fucsovics (Węgry)
114 ranking 48
21 wiek 26
196/79 wzrost (cm)/waga (kg) 188/82
praworęczna, oburęczny bekhend gra praworęczna, oburęczny bekhend
Wrocław miejsce zamieszkania Budapeszt
Paweł Stadniczenko trener Attila Savolt
sezon 2018
31-20 (3-6) bilans roku (główny cykl) 26-21 (16-17)
II runda Rolanda Garrosa najlepszy wynik tytuł w Genewie
2-4 tie breaki 8-5
48 asy 138
218 485 zarobki ($) 657 004
kariera
2014 początek 2010
112 (2018) najwyżej w rankingu 45 (2018)
4-13 bilans zawodowy 38-37
0/0 tytuły/finałowe porażki (główny cykl) 1/0
286 416 zarobki ($) 1 354 463

ZOBACZ WIDEO Anita Włodarczyk: Medal dedykuję rodzicom i pani Irenie Szewińskiej

Komentarze (6)
avatar
Eleonor_
14.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Huhu ma sporo niestarannych zagrań w pół kortu albo takich "luzackich" na prostych nogach bum w siatkę i aut.. 
avatar
kaman
14.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Komentując mecze, które się skończyły warto odnotować porażkę grubasa Socka, któremu "ściany" jednego z najbardziej otyłych stanów w USA nie pomogły. Najwidoczniej Sock za bardzo zapatrzył się Czytaj całość
avatar
Mossad
14.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szansa jest duza by Wegra pyknac.
Cos czuje, ze Hurki doprowadzi go do łez powracajacymi pilkami.
De facto to Hurkacz dopisał 35 pkt.....10 za udzial w 1 rundzie. 
avatar
eurolotos
14.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hurkacz jest jeszcze za słaby żeby wygrać ten mecz.. 
avatar
Kri100
14.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dalej HuHu, walcz o II rundę!