US Open: nierówna Serena Williams straciła seta, 15. ćwierćfinał Amerykanki w Nowym Jorku

Getty Images / Sarah Stier / Na zdjęciu: Serena Williams
Getty Images / Sarah Stier / Na zdjęciu: Serena Williams

Serena Williams pokonała w trzech setach Estonkę Kaię Kanepi w IV rundzie wielkoszlemowego US Open. W ćwierćfinale Amerykanka zmierzy się z Czeszką Karoliną Pliskovą.

W IV rundzie US Open Serena Williams (WTA 26) zmierzyła się z Kaia Kanepi (WTA 44), która na otwarcie turnieju odprawiła Simonę Halep. Estonka podniosła się z 0:6 i po raz pierwszy urwała seta zdobywczyni 23 wielkoszlemowych tytułów. Ostatecznie Amerykanka wygrała 6:0, 4:6, 6:3 i po raz 15. awansowała do ćwierćfinału nowojorskiej imprezy.

W pierwszym secie Kanepi na korcie nie istniała. Zdobyła w nim tylko sześć punktów. Słabo serwowała, returnem nie była w stanie wywrzeć presji na rywalce, a uderzenia z głębi kortu również nie funkcjonowały. W drugiej partii Williams straciła koncentrację i Estonka załapała się na grę. Tenisistka z Tallina zaczęła dużo lepiej serwowała, posłała kilka efektownych piłek, szczególnie z forhendu i dwa razy odebrała podanie byłej liderkę rankingu. Amerykanka w secie tym popełniła 13 niewymuszonych błędów, podczas gdy w pierwszym i trzecim zrobiła ich łącznie dziewięć. W decydującej odsłonie Williams wróciła do równowagi. Zaliczyła przełamanie na 2:0 i nie oddała przewagi. Mecz zakończyła forhendem.

W ciągu 97 minut Williams posłała 47 kończących uderzeń przy 22 niewymuszonych błędach. Kanepi miała 22 piłki wygrane bezpośrednio i 18 pomyłek. Amerykanka zaserwowała 18 asów, a Estonka tylko cztery. Była liderka rankingu zdobyła 35 z 43 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Dwa razy została przełamana, a sama wykorzystała pięć z siedmiu break pointów.

Williams podwyższyła na 5-0 bilans meczów z Kanepi. Było to ich pierwsze starcie od US Open 2014, gdy Amerykanka wygrała 6:3, 6:3. Estonka miała szansę na siódmy wielkoszlemowy ćwierćfinał, trzeci w Nowym Jorku (2010, 2017).

Karolina Pliskova (WTA 8) pokonała 6:4, 6:4 Ashleigh Barty (WTA 17). W obu setach Czeszka uzyskała po jednym przełamaniu. Australijka przegrała tylko siedem piłek przy swoim pierwszym podaniu, ale nie zdołała wykorzystać żadnego z ośmiu break pointów. Naliczono jej 29 kończących uderzeń i 30 niewymuszonych błędów. Pliskova miała 16 piłek wygranych bezpośrednio i 20 pomyłek. Przy siatce zdobyła 15 z 21 punktów.

Dwa lata temu w Nowym Jorku Pliskova osiągnęła jedyny do tej pory wielkoszlemowy finał. Czeszka po raz trzeci z rzędu zameldowała się w ćwierćfinale US Open. Wimbledon to jedyny turniej tej rangi, w którym tej fazy nie zanotowała. W tym roku w Londynie po raz pierwszy dotarła do IV rundy.

Barty po raz pierwszy wystąpiła w 1/8 finału imprezy tej rangi. Pliskova awansowała do szóstego wielkoszlemowego ćwierćfinału, drugiego w tym roku (po Australian Open). Wcześniej Czeszka również bez straty seta odprawiła Kazaszkę Zarina Dijas, Rumunkę Anę Bogdan i Amerykankę Sofię Kenin. Williams we wcześniejszych rundach oddała łącznie 11 gemów Magdzie Linette, Carinie Witthöft i Venus Williams.

Czeszka i Amerykanka zmierzą się po raz trzeci. W 2014 roku w Stanfordzie górą była Williams, a w półfinale US Open 2016 zwyciężyła Pliskova.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 53 mln dolarów
niedziela, 2 września

IV runda gry pojedynczej kobiet:

Karolina Pliskova (Czechy, 8) - Ashleigh Barty (Australia, 18) 6:4, 6:4
Serena Williams (USA, 17) - Kaia Kanepi (Estonia) 6:0, 4:6, 6:3

Program i wyniki turnieju kobiet

ZOBACZ WIDEO Mocny charakter polskiej triumfatorki Wimbledonu. "Wiele rzeczy musi wydobyć krzykiem"

Komentarze (8)
avatar
pareidolia
3.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niekwestionowana gwiazda tenisa odzyskuje blask. Czy wygra cały turniej nie wiadomo. Przed S. Williams jeszcze 3 ciężki mecze. Pliskova gra całkiem nieźle. Gdyby jeszcze dołożyła więcej żwawośc Czytaj całość
avatar
Akairis
3.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Gdyby nie urodziła dziecka, nadal myślałbym, że to facet... 
avatar
peRFection
3.09.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
ja nie wiem czy tu ktoś zatrzyma Serene bo ona gra świetnie. Kaia miała pecha, że trafiła na nią w takiej formie ale od drugiego seta zaczęła wreszcie grać i brawo, że go wygrała. Uwielbiam jej Czytaj całość