Marketa Vondrousova pomogła szczęściu i zagra w IV rundzie US Open. "To jest jak sen"

Getty Images / Al Bello / Na zdjęciu: Marketa Vondrousova
Getty Images / Al Bello / Na zdjęciu: Marketa Vondrousova

19-letnia Marketa Vondrousova to najmłodsza tenisistka, która awansowała do IV rundy wielkoszlemowego US Open. W poniedziałek Czeszka zmierzy się o ćwierćfinał z Ukrainką Łesią Curenko.

Marketa Vondrousova (WTA 103), po kilku wycofaniach, jako ostatnia tenisistka zmieściła się w turnieju głównym US Open bez konieczności gry w kwalifikacjach. Do tego los uśmiechnął się do niej jeszcze mocniej. Pierwotnie jej rywalką w I rundzie miała być Mihaela Buzarnescu (nr 21), która zdobyła tytuł w San Jose. Jednak Rumunka wycofała się z powodu bolesnej kontuzji stawu skokowego, jakiej doznała w Montrealu. Vondrousova potrafiła pomóc szczęściu. Wyeliminowała Niemkę Monę Barthel i kanadyjską finalistkę Wimbledonu 2014 Eugenie Bouchard.

W III rundzie Vondrousova odprawiła Kiki Bertens, która miała serię ośmiu z rzędu wygranych spotkań. Czeszka najpierw wróciła z 3:5 w pierwszym, a następnie z 2:4 w trzecim secie i pokonała Holenderkę 7:6(4), 2:6, 7:6(1). - Walczyłam o każdą piłkę. Dużo biegałam. Myślę, że to był świetny mecz, bardzo trudny dla mnie, ale cieszę się, że udało mi się przejść dalej. Starałam się grać na moich warunkach. Bertens pokazała świetny tenis, ale sądzę, że to był mój najlepszy mecz - mówiła uśmiechnięta 19-latka z Sokolova.

W ubiegłym roku w Biel/Bienne Vondrousova zdobyła pierwszy tytuł w głównym cyklu, jako kwalifikantka. Była wówczas notowana na 233. miejscu w rankingu. W obecnym sezonie doszła do 1/8 finału w Indian Wells i zadebiutowała w Top 50. Jednak w kolejnych miesiącach dwa mecze z rzędu potrafiła wygrać tylko w eliminacjach. W Stuttgarcie miała przebłyski dobrego tenisa. Pokonała Julię Görges oraz urwała seta Elinie Switolinie, by w trzeciej partii skreczować z powodu kontuzji prawego uda. Z czterech kolejnych turniejów Czeszka odpadła w I rundzie (Roland Garros, Den Bosch, Majorka, Wimbledon) i straciła miejsce w czołowej "100".

Tuż przed US Open Vondrousova wzięła udział w kwalifikacjach do turnieju w New Haven i przegrała z Ellen Perez, Australijką notowaną na 275. miejscu w rankingu. - Nie miałam dobrego sezonu, ale myślę, że teraz odrabiam straty. To mój życiowy wynik, więc jestem bardzo szczęśliwa. Ciężka praca się opłaciła. To jest jak sen - powiedziała Czeszka, która po raz pierwszy awansowała do IV rundy wielkoszlemowej imprezy w singlu.

ZOBACZ WIDEO Kuba Przygoński pokazał moc. "Powiedzieliśmy sobie, że albo się uda, albo nie dojedziemy"

Mimo młodego wieku Vondrousova ma już za sobą zdrowotne problemy. W III rundzie juniorskiego Rolanda Garrosa 2016 przegrała z Olesią Pierwuszyną i do końca sezonu nie wystąpiła w żadnym turnieju z powodu kontuzji łokcia. Po powrocie, na przełomie stycznia i lutego 2017 roku, miała serię 20 z rzędu wygranych spotkań. Singlowy debiut w głównym cyklu Czeszka zanotowała dwa lata temu w Pradze. Pokonała Oceane Dodin, a następnie za mocna okazała się dla niej Samantha Stosur.

W juniorskiej karierze Vondrousova największe sukcesy odniosła w deblu. W 2015 roku triumfowała w Australian Open i Rolandzie Garrosie w parze z Miriam Kolodziejovą. W zawodowej karierze już ma jeden wielkoszlemowy ćwierćfinał. Osiągnęła go w Wimbledonie 2018 wspólnie z Catherine Bellis, również urodzoną w 1999 roku. Razem z Amerykanką zanotowały finał juniorskiego Rolanda Garrosa 2014. W poniedziałek w US Open Vondrousova powalczy o 1/4 finału w singlu.

W IV rundzie dojdzie do nieoczekiwanego starcia Vondrousovej z Łesią Curenko (WTA 38), pogromczynią Karoliny Woźniackiej. - Po prostu muszę odpocząć, a następnie zagrać swój tenis - stwierdziła 19-latka z Sokolova, która w poniedziałek zmierzy się z Ukrainką na Grandstandzie w trzecim meczu od godz. 17:00 czasu polskiego.

Źródło artykułu: