Juan Martin del Potro mocno przeżył porażkę w finale US Open. "Po meczu płakałem"

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Juan Martin del Potro, finalista US Open 2018
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Juan Martin del Potro, finalista US Open 2018

- Jestem bardzo smutny, że przegrałem. Pomiędzy zakończeniem meczu a rozpoczęciem konferencji prasowej płakałem - mówił Juan Martin del Potro po porażce w finale US Open 2018.

W tym artykule dowiesz się o:

Juan Martin del Potro przegrał finał US Open 2018 z Novakiem Djokoviciem 3:6, 6:7(4), 3:6. - Novak zasłużył na zwycięstwo. Zagrał świetnie i bardzo mądrze. Ja przez cały mecz grałem na granicy. W drugim secie miałem szansę. Chciałem posyłać kończące uderzenia z forhendu i z bekhendu, ale Novak za każdym razem był przy piłce - mówił na konferencji prasowej.

Argentyńczyk mocno przeżył porażkę. - Jestem bardzo smutny, że przegrałem. Pomiędzy zakończeniem meczu a rozpoczęciem konferencji prasowej płakałem - wyjawił.

Dla 29-latka z Tandil był to drugi wielkoszlemowy finał. W 2009 roku, także w Nowym Jorku, pokonał Rogera Federera. - Rywalizacja w takich turniejach to ogromne wyzwanie. Ale uważam, że możemy być dumni, że jesteśmy tak blisko takich legend jak Novak, Roger i Rafa. Przez całą karierą obserwowałem, jak wygrywają Wielkie Szlemy i uczyłem się od nich. Nie odczuwam smutku, że z ich powodu nie mogę wygrywać turniejów wielkoszlemowych. Jestem po prostu jednym z tych facetów, którzy mają to szczęście, że mogą grać w tej samej erze, co oni i to jest niesamowite.

"Delpo" bardzo docenił postawę niedzielnego rywala. - Jeśli chcesz wygrywać z takimi tenisistami, musisz ryzykować i przez trzy godziny grać idealny tenis. To jedyny sposób. Najgorsze dla mnie było to, że nie mogłem grać swojego tenisa. Popełniałem błędy, ale były one spowodowane bardzo dobrą grą Novaka. On jest zbyt szybki, a jego gra w defensywie jest bardzo dobra. Naprawdę trudno pokonać takiego rywala, jeśli nie wykorzystujesz swoich przewag w gemie.

- Cieszę się, że Novak został mistrzem. Dobrze jest widzieć przyjaciela otrzymującego trofeum. On zdobył 14 tytułów wielkoszlemowych, w tym roku wygrał już dwa i ma wszystko, aby pobić rekordy tego sportu. Mam nadzieję, że razem z Rogerem i Rafą będą walczyć o kolejne, bo miło jest patrzeć, jak walczą o napisanie historii. A ja wrócę tu w przyszłym roku, aby znów spróbować wywalczyć tytuł w moim ulubionym turnieju - dodał.

ZOBACZ WIDEO: Urszula Radwańska: Czułam się bardzo źle. Nie miałam siły wstać z łóżka

Komentarze (2)
avatar
RaportPasjonaty
11.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
oj Juan oj Juan to trzeba bylo nie popelniac tych bledow.Wiadomo,że trudno gra sie z defensywnym tenisistą na nawierzchni wolnej jak papier scierny,ale miales okazje w tym meczu,aby wrocic do g Czytaj całość
don paddington
10.09.2018
Zgłoś do moderacji
6
1
Odpowiedz
Novak płakał po meczu na Igrzyskach, gdzie złośliwa publiczność wyprowadzała Novaka z równowagi. Nie wielu nad nim się litowało.