Challenger Szczecin: hiszpańska bitwa dla Roberto Carballesa, mistrz sprzed lat za burtą

Getty Images / Buda Mendes / Na zdjęciu: Roberto Carballes
Getty Images / Buda Mendes / Na zdjęciu: Roberto Carballes

Roberto Carballes pokonał Tommy'ego Robredo i awansował do II rundy challengera ATP rozgrywanego w Szczecinie. Już po pierwszym meczu z zawodami pożegnał się były mistrz turnieju, Dustin Brown.

Przez 25 dotychczasowych edycji szczecińskiego turnieju, jeszcze nigdy w grze pojedynczej nie udało się zwyciężyć reprezentantowi Hiszpanii. Tenisiści z Kraju Basków wielokrotnie dochodzili do finału, jednak w nim zawsze znajdowali pogromcę.

Po niespodziewanej porażce najwyżej rozstawionego Paolo Lorenziego, miano największego faworyta według pozycji rankingowej przypadło automatycznie Roberto Carballesowi. 25-latek jednak już na samym starcie zawodów musiał stawić czoło doświadczonemu i bardziej utytułowanemu rodakowi, Tommy'emu Robredo. Aby awansować do II rundy Carballes potrzebował ponad dwóch godzin.

O miejsce w ćwierćfinale turniejowa "dwójka" nie zagra jednak z innym Hiszpanem, a z Argentyńczykiem. Nicolas Almagro z powodu kontuzji lewego kolana zmuszony był skreczować na początku drugiej odsłony przeciwko Facundo Arguello.

Na powtórkę z 2014 roku nie może liczyć ówczesny mistrz Pekao Szczecin Open, Dustin Brown. Niemiec pomimo wyrównanej walki, musiał uznać wyższość Lorenzo Giustino, jednak zdążył zachwycić po raz kolejny szczecińską publiczność. Jedną z piłek meczowych obronił w bardzo efektownym, ale też szalonym stylu - kombinacją dropszota i loba.

Już po pierwszym pojedynku z turniejem pożegnali się rozstawieni Casper Ruud i Lorenzo Sonego, a rozlosowany z numerem trzecim Federico Delbonis musiał w ostatniej chwili zrezygnować z występu z powodu kontuzji nadgarstka. Na jego miejsce wskoczył szczęśliwy przegrany z eliminacji, Iwan Gachow, jednak Rosjanin przegrał z Andreą Arnaboldim w dwóch setach.

Pekao Szczecin Open, Szczecin (Polska)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 127 tys. euro
I runda gry pojedynczej:

Roberto Carballes (Hiszpania, 2) - Tommy Robredo (Hiszpania) 7:6(4), 7:6(5)
Guido Andreozzi (Argentyna, 4) - Jan Satral (Czechy, Q) 6:4, 6:2
Thiago Monteiro (Brazylia, 5) - Alex Molcan (Słowacja, SE) 6:0, 6:2
Aleksiej Watutin (Rosja) - Lorenzo Sonego (Włochy, 6) 6:2, 1:6, 6:4
Marcelo Thomas Barrios Vera (Chile, Q) - Casper Ruud (Norwegia, 7) 7:6(3), 7:6(5)
Alejandro Davidovich Fokina (Hiszpania, Q) - Salvatore Caruso (Włochy) 6:4, 6:2
Andrea Arnaboldi (Włochy) - Iwan Gachow (Rosja, LL) 6:2, 7:6(5)
Roberto Marcora (Włochy, LL) - Zdenek Kolar (Czechy) 6:3, 6:2
Lorenzo Giustino (Włochy) - Dustin Brown (Niemcy) 6:7(10), 6:1, 7:6(6)
Mario Vilella (Hiszpania) - Gian Marco Moroni (Włochy) 6:2, 6:2
Facundo Arguello (Argentyna, Q) - Nicolas Almagro (Hiszpania, WC) 7:5, 2:1 i krecz

ZOBACZ WIDEO: WP Express: Tenis dla najmłodszych

Komentarze (5)
rafaello2000
12.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szkoda bardzo Hiszpana. Przegrał na własne życzenie. Mimo, że lata świetności ma już za sobą to z przyjemnością oglądało się jego ofensywny tenis w przeciwieństwie do jego rywala. Backhand równ Czytaj całość
grolo
12.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Redakcjo, moglibyście się bardziej postarać.! Najciekawszy i bezsprzecznie najlepszy polski challenger zasługuje na więcej niż suchą , ogólnikową i nudną relację, w dodatku okrojoną i niekompl Czytaj całość