Barbora Strycova: Sędzia przestrzegał zasad i w żaden sposób nie skrzywdził Sereny Williams

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Mark Kolbe / Na zdjęciu: Barbora Strycova
Getty Images / Mark Kolbe / Na zdjęciu: Barbora Strycova
zdjęcie autora artykułu

Według Barbory Strycovej, sędzia Carlos Ramos nie skrzywdził Sereny Williams w finale US Open, przegranym przez Amerykankę z Naomi Osaką. - Arbiter przestrzegał zasad i wykonywał swoją pracę poprawnie - powiedziała Czeszka.

W finale US Open Serena Williams przegrała z Naomi Osaką. Znakomita gra Japonki przy jednoczesnej kiepskiej dyspozycji Amerykanki obudziły w zdobywczyni 23 wielkoszlemowych tytułów demona. Najpierw od Carlosa Ramosa otrzymała ostrzeżenie za tzw. coaching (porada od swojego trenera), następnie za zniszczenie rakiety (strata punktu) i wreszcie za słowne obrażenie sędziego, co oznaczało karny gem.

Świat podzielił się w kwestii oceny zdarzeń z soboty i nawet w związkach nie ma jedności. Sędziowie zapowiadają bojkot meczów Sereny obawiając się, że za rzetelne wykonywanie swoje pracy zostaną potraktowani podobnie. Amerykańska Federacja Tenisowa (USTA) i WTA stanęły po stronie Williams, a ITF broni Ramosa. W najbliższy weekend w Zadarze Portugalczyk będzie głównym arbitrem podczas półfinału Pucharu Davisa Chorwacja - USA.

Punkt widzenia Międzynarodowej Federacji Tenisowej podziela Barbora Strycova. - Moja opinia jest jednoznaczna: sędzia przestrzegał zasad i wykonywał swoją pracę poprawnie. W żaden sposób nie skrzywdził Sereny. Wszystko było w porządku - powiedziała Czeszka.

Brązowa medalistka olimpijska w deblu z 2016 roku zgadza się, że kwestia otrzymywania wsparcia od trenera w trakcie meczu wzbudza kontrowersje. - To dla mnie dziwne, że w turniejach WTA jest pozwolenie na coaching raz na seta, a w wielkoszlemowych turniejach jest niedozwolony. Powinien być albo we wszystkich turniejach albo należy go całkowicie zlikwidować. Tenis polega na tym, że zawodnik jest sam na korcie i musi sobie z tym poradzić. Gdy ma problemy powinien być w stanie z tym walczyć. To indywidualny sport. Ale jeśli coaching ma być dozwolony, to we wszystkich turniejach - stwierdziła Strycova.

- Zawsze mam dobre doświadczenia z Carlosem, jest zdecydowanie jednym z najlepszych sędziów. Stoję zdecydowanie za nim. Robił to, co powinien. Może z uwagi na to, że to Serena, miał przymknąć oko? Właśnie dlatego? Musi wykonywać swoją pracę uczciwie - mówiła Czeszka.

Strycovą rozśmieszył argument, że Williams walczyła o prawa kobiet. - To największa bzdura. Sędziowie nie biorą po uwagę tego, czy ktoś jest mężczyzną czy kobietą. Mogę skorzystać z mojego doświadczenia,bo często otrzymuję ostrzeżenia. Powiedziałam jedno brzydkie słowo i podczas US Open otrzymałam karę - skomentował.

Ćwierćfinalistka Wimbledonu 2014 nie zgadza się też z poglądem, że mężczyznom pozwala się na więcej. - Serenę można porównać z Nadalem, a nigdy nie widziałam, aby tak krzyczał na sędziego - stwierdziła Strycova, którą też przeraził pogląd szefa WTA Steve'a Simona, że Ramos wykazał się innym poziomem tolerancji niż to robi w stosunku do mężczyzn. - Gdy Serena zagra kolejny mecz będą obowiązywały inne zasady? Dlaczego wszystko powinno się zmienić, gdy sędzia działał zgodnie z przepisami? - pytała Czeszka.

Strycovej było żal Naomi Osaki, która w wieku 20 lat została najmłodszą mistrzynią US Open od czasu Marii Szarapowej (2006) i życiowy sukces przyszło jej świętować w ponurej atmosferze. - Ona jest niesamowita, pokonała zdobywczynię 23 wielkoszlemowych tytułów w Ameryce. Po prostu grała. A potem zamiast świętować, opuściła głowę i się rozpłakała. Nie sądzę, aby były to łzy radości z wygranej. Takiego szumu nie da się udźwignąć. Wszystko kręciło się wokół Sereny, a nie wokół Naomi - stwierdziła pięciokrotna triumfatorka Pucharu Federacji.

Za swoje zachowanie Williams została ukarana łączną karą 17 tys. dolarów. W październiku 2016 roku Nick Kyrgios za odpuszczenie meczu z Mischą Zverevem i obrażenie chińskich kibiców otrzymał grzywnę w wysokości 16,5 tys. dolarów i został zawieszony do końca sezonu.

ZOBACZ WIDEO: Urszula Radwańska: Czułam się bardzo źle. Nie miałam siły wstać z łóżka

Źródło artykułu:
Czy Serena Williams powinna zostać zawieszona za swoje zachowanie w finale US Open?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (30)
Paweł Wacek
12.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
niech już wreszcie ten czarny babochłop idzie na emeryturę bo patrzec na ten wielki spocony i pewno śmierdzący zad nie mogę  
Paweł Wacek
12.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
niech już wreszcie ten czarny babochłop idzie na emeryturę bo patrzec na ten wielki zad nie mogę  
avatar
stanzuk
12.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
9
Odpowiedz
Krytykować Serenę to mogą Navratilova, Court , Graf, a nie jakaś Strycova czy Radwańska.  
krótka piłka
12.09.2018
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Co do wypowiedzi Strycovej: "To dla mnie dziwne, że w turniejach WTA jest pozwolenie na coaching raz na seta, a w wielkoszlemowych turniejach jest niedozwolony." - Mouratoglou za coaching z try Czytaj całość
don paddington
12.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
8
Odpowiedz
Pani Strycova nie ma bladego pojęcia z jakich to powodów poryczała się Osaka tylko insynuuje, chcąc dokopać Serenie, BO ŁATWO ZAŚPIEWAĆ W JEDNYM CHÓRKU. Niech lepiej popracuje nad tenisem, bo m Czytaj całość