W półfinale turnieju ATP Masters 1000 w Szanghaju Roger Federer przegrał 4:6, 4:6 z Borną Coriciem. - Uważam, że on był lepszy - mówił na konferencji prasowej Szwajcar. - Myślę, że lepiej uderzał piłkę i skuteczniej serwował. Nie dawał mi wielu szans przy swoim podaniu, a ja być może w tym elemencie powinienem był spisywać się lepiej.
Dla 37-latka z Bazylei był to pierwszy oficjalny turniej po ponad miesięcznej przerwie. Poprzednio na korcie pojawił się podczas US Open. - Może w tym tygodniu to było dla mnie zbyt wiele tenisa, ale - szczerze mówiąc - cieszę się, że gram. Jestem także zadowolony z mojej reakcji po US Open i z tego, jak czuło się moje ciało.
Mimo że Federer nie obronił tytułu, był zadowolony ze swojej postawy w Shanghai Rolex Masters. - Dobrze returnuję. Serwis jest w porządku, ale myślę, że może być jeszcze lepszy. Niezależnie od tego, że kort pozwalał na dobre uderzanie piłki, czułem, że mam świetny rytm. Dla przykładu w Cincinnati, kiedy doszedłem do finału, nie byłem w stanie ocenić, jaka jest moja gra. Myślałem: "To finał, nieźle". Ale nie potrafiłem ocenić, czy dobrze uderzam piłkę, czy nie.
- Podczas całego tygodnia czułem się dobrze i jestem z tego zadowolony. To zdecydowanie coś, na czym mogę budować w perspektywie turnieju w Bazylei, Finałów ATP World Tour i być może występu w Paryżu - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Polski tenis w kryzysie. Karol Drzewiecki: Brakuje nam ogrania i stabilności finansowej