Roger Federer 13. raz w karierze, w tym 12. z rzędu, dotarł do finału turnieju ATP w Bazylei. Szwajcar, który na korcie w swoim rodzinnym mieście w przeszłości aż ośmiokrotnie cieszył się z tytułu i wygrał aż 70 spotkań, w niedzielnym pojedynku zmierzył się z rewelacyjnym Mariusem Copilem. Rumun do głównej drabinki przebijał się przez kwalifikacje, a w drodze do swojego pierwszego finału w głównym cyklu wyeliminował m.in. Marina Cilicia i Alexandra Zvereva.
Najwyżej rozstawiony i broniący tytułu Federer był zdecydowanym faworytem, ale mecz zaczął bardzo źle. Już w trzecim gemie został przełamany, przy break poincie popełniając podwójny błąd serwisowy. Zdołał jednak odrobić stratę i doprowadzić do rozgrywki tie breakowej, w której zwyciężył 7-5.
Copil, 93. tenisista rankingu ATP, sprawiał problemy utytułowanemu przeciwnikowi. Był odważny, potężnie serwował, a w wymianach szukał uderzeń kończących. Federer natomiast miał kłopoty z utrzymywaniem wysokiego poziomu. Grał falami, arcymistrzowskie zagrania przeplatając niewymuszonymi błędami.
Drugi set miał niemal bliźniaczy przebieg jak pierwszy. Znów w początkowej fazie Federer został przełamany i ponownie odrobił stratę. Tyle że tym razem o losach partii nie musiał decydować tie break. Przy stanie 4:4 Szwajcar bowiem znów przełamał Rumuna. Na trybunach hali w Bazylei zapanowała radość, a kilka chwil później, gdy idol miejscowych kibiców zakończył mecz - euforia.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: złamała nogę, ale dotarła do mety. Na czworakach
Pojedynek trwał godzinę i 34 minuty. W tym czasie Federer zaserwował sześć asów, dwukrotnie został przełamany, wykorzystał trzy z pięciu break pointów, posłał 22 zagrania kończące, popełnił 14 niewymuszonych błędów i łącznie zdobył 79 punktów, o 17 więcej od rywala. Copilowi natomiast zapisano 14 asów, 25 uderzeń wygrywających oraz 31 pomyłek własnych.
Dla Federera to dziewiąty triumf w turnieju rozgrywanym w rodzinnym mieście (poprzednio zwyciężał w latach 2006-08, 2010-11, 2014-15 i 2017). Taką samą liczbę pucharów zgromadził również za tytuły w Halle. Na kortach w Bazylei wygrał 20 meczów z rzędu, czym pobił swoje osiągnięcie z sezonów 2006-09, kiedy to był niepokonany w 19 kolejnych pojedynkach.
Ogółem dla Federera to 99. w karierze tytuł rangi ATP World Tour. Więcej, 109, ma jedynie Jimmy Connors. Za mistrzostwo Swiss Indoors Basel 2018 Helwet zainkasował 500 punktów do rankingu ATP i 427,7 tys. euro.
Z kolei Copil opuści Bazyleę bogatszy o 212,9 tys. euro oraz 320 "oczek", dzięki którym w poniedziałkowym notowaniu rankingu ATP znajdzie się na 60. miejscu - najwyższym w karierze.
W finale zmagań w grze podwójnej Dominic Inglot i Franko Skugor pokonali 6:2, 7:5 braci Alexandra i Mischę Zverevów i zdobyli trzeci wspólny tytuł. Łącznie dla Brytyjczyka to 11. deblowe mistrzostwo na poziomie ATP World Tour, a dla Chorwata - trzecie.
Swiss Indoors Basel, Bazylea (Szwajcaria)
ATP World Tour 500, kort twardy w hali, pula nagród 1,984 mln euro
niedziela, 28 października
finał gry pojedynczej:
Roger Federer (Szwajcaria, 1) - Marius Copil (Rumunia, Q) 7:6(5), 6:4
finał gry podwójnej:
Dominic Inglot (Wielka Brytania) / Franko Skugor (Chorwacja) - Alexander Zverev (Niemcy) / Mischa Zverev (Niemcy) 6:2, 7:5