Finały Next Gen ATP: koniec występu Huberta Hurkacza. Stefanos Tsitsipas bez porażki w półfinale

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz przegrał ze Stefanosem Tsitsipasem i zakończył udział w Finałach Next Gen ATP. Grek awansował do półfinału z kompletem zwycięstw.

Po zwycięstwie Jaume Munara nad Francesem Tiafoe, Hubert Hurkacz wiedział, że musi pokonać Stefanosa Tsitsipasa, aby awansować do półfinału. Grek miał już zapewnione miejsce w najlepszej czwórce Finałów Next Gen ATP. W czwartek w Mediolanie doszło do pierwszej konfrontacji tych tenisistów. Tsitsipas wygrał 4:1, 4:3(2), 4:1 i bez porażki awansował do półfinału.

W gemie otwarcia I seta Tsitsipas obronił pierwszego break pointa asem, a decydujący punkt przy 40-40 zdobył wygrywającym serwisem. Z problemów nie wybrnął Hurkacz, który oddał podanie wyrzucając woleja. Polak starał się być agresywny, chodził do siatki, ale w jego grze były wahania. Straty przełamania nie odrobił. Czujny, solidny i skuteczny Tsitsipas wynik seta na 4:1 ustalił bekhendem po linii.

W II partii Hurkacz uspokoił swoją grę. Lepiej serwował i cierpliwiej konstruował punkty. Forhend częściej dawał mu przewagę w wymianach. Tsitsipas nadal prezentował konsekwentny tenis z płynnym przechodzeniem z defensywy do ataku. Returnujący nie mieli ani jednego break pointa i przy 3:3 został rozegrany tie break. Polak rozpoczął do od prowadzenia 2-0, ale siedem kolejnych punktów padło łupem odważniejszego na tym etapie meczu Greka. Set dobiegł końca, gdy wrocławianin wyrzucił bekhend.

Tsitsipas biegał jak natchniony i odgrywał piekielnie trudne piłki. Hurkacz nie składał broni, walczył o każdy punkt, ale w starciu z tak znakomicie dysponowanym rywalem każdy błąd drogo go kosztował. Wyrzucając bekhend Polak oddał podanie w drugim gemie III partii. Po obronie trzech break pointów Grek podwyższył na 3:0 i pozbawił wrocławianina nadziei na odwrócenie losów tej konfrontacji. Mecz Tsitsipas zakończył forhendem w piątym gemie.

W trwającym 61 minut meczu Tsitsipas zaserwował sześć asów, a Hurkacz nie miał żadnego. Grek zdobył 32 z 40 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obronił pięć break pointów, a sam wykorzystał dwie z czterech szans na przełamanie.

Hurkacz w tym roku wygrał dwa challengery (Poznań, Brest) i są to jego największe tytuły. Polak odniósł też pierwsze zwycięstwa w wielkoszlemowych turniejach (II runda Rolanda Garrosa i US Open). Po nowojorskiej imprezie zadebiutował w Top 100 rankingu. Tsitsipas to najmłodszy tenisista w czołowej "20". W obecnym sezonie Grek zdobył tytuł w Sztokholmie i zaliczył finały w Barcelonie i Toronto. W Wimbledonie doszedł do IV rundy.

W piątek w półfinale Australijczyk Alex de Minaur zmierzy się z Hiszpanem Jaumem Munarem, a Tsitsipas zagra z Rosjaninem Andriejem Rublowem.

Finały Next Gen ATP, Mediolan (Włochy)
kort twardy w hali, pula nagród 1,335 mln dolarów
czwartek, 8 listopada

Grupa A:

Stefanos Tsitsipas (Grecja, 1) - Hubert Hurkacz (Polska, 6) 4:1, 4:3(2), 4:1

ZOBACZ WIDEO: Marcin Dzieński i Anna Brożek. Ile zarabiają najlepsi wspinacze na świecie?

Komentarze (7)
avatar
darecc
9.11.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Poziom gry w turnieju NextGen był/jest wyjątkowo wysoki. Hubert Hurkacz nie rozczarował, bo grał dobry tenis Ale Tsitsipas był poza jego zasięgiem. Czas na analizę z trenerem: trochę mocniej, t Czytaj całość
avatar
gogo
8.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brakuje Hurkaczowi siły i to było widać gdy serwował Tsitsipas . Odbierał te serwisy wysoko i słabo , co od razu wykorzystywał przeciwnik. Bez poprawy fizyki nie ma szans żeby kiedykolwiek pok Czytaj całość
avatar
tomek33
8.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niestety Hurkacz był tylko tłem pod każdym względem dla Tsisipasa. To co powinno być siła Huberta, czyli serwis było jego słabością. Zero asów serwisowych- Grek sześć! Nogi HuHu to szczudła w Czytaj całość
avatar
explosive
8.11.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Hubert zagrał dobry mecz. Stefanos jednak był o klasę lepszy. Wogole wydaje mi się, że odbiega wyraźnie poziomem od reszty uczestników. Imponująca szybkość! Hubert idzie w górę - oby tak było t Czytaj całość