ATP Sydney: Alex de Minaur wrócił do rodzinnego miasta. Danił Miedwiediew zrezygnował z obrony tytułu

Getty Images / Bradley Kanaris / Na zdjęciu: Alex de Minaur
Getty Images / Bradley Kanaris / Na zdjęciu: Alex de Minaur

Alex de Minaur, zeszłoroczny finalista, w dwóch setach pokonał Dusana Lajovicia w I rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP World Tour 250 w Sydney. Z powodu kontuzji z imprezy wycofał się Danił Miedwiediew, który miał bronić tytułu.

Alex de Minaur był rewelacją ubiegłorocznej edycji turnieju ATP w Sydney. Będąc 18-latkiem i 167. tenisistą rankingu, doszedł do finału i stał się najmłodszym finalistą imprezy rangi głównego cyklu od lutego 2016, gdy o tytuł w Memphis zagrał również wówczas 18-letni Taylor Fritz. Po 12 miesiącach od tamtych wydarzeń Australijczyk powrócił na start zawodów rozgrywanych w jego rodzinnym mieście.

W poniedziałek po długim oczekiwaniu spowodowanym opadami deszczu De Minaur pojawił się na korcie, by rozegrać mecz I rundy. Zmierzył się z Dusanem Lajoviciem i, poza krótką chwilą przestoju na początku drugiego seta, dominował nad Serbem. Po 81 minutach gry i trzech przełamaniach serwisu Serba wygrał 6:4, 6:3.

- Pierwszy mecz w turnieju zawsze jest trudny, zwłaszcza przeciw tenisiście prezentującemu tak wysoką klasę. To nie był łatwy dzień, długo czekaliśmy, bo pogoda nie pozwoliła nam wyjść na kort, dlatego jestem zadowolony, że poradziłem sobie z tą sytuacją i że wygrałem - mówił Australijczyk, który w II rundzie zagra z Reillym Opelką. Amerykański kwalifikant zaserwował 16 asów i pokonał Alberta Ramosa.

Inauguracyjnym rywalem najwyżej rozstawionego w Sydney International 2019 Stefanosa Tsitsipasa został Guido Andreozzi. Argentyńczyk wszedł do turnieju jako tzw. "szczęśliwy przegrany" z kwalifikacji, zastępując Nicolasa Jarry'ego, i niespodziewanie ograł 3:6, 6:3, 6:4 Matthew Ebdena. Z kolei oznaczony "czwórką" Gilles Simon zagra z Samem Querreyem. Amerykanin w poniedziałek rywalizował z Malekiem Jazirim, który poddał mecz w drugim secie.

W pojedynku tenisistów, którzy w ubiegłym tygodniu odpadli w I rundzie imprezy w Brisbane, Yoshihito Nishioka okazał się lepszy od popełniającego wiele błędów (23 niewymuszone) Ryana Harrisona. Japończyk wygrał 6:4, 6:2, w ciągu 71 minut zapisując na swoim koncie dwa asy, trzy przełamania i 20 zagrań kończących.

Danił Miedwiediew zrezygnował z obrony tytułu. Zeszłoroczny mistrz Sydney International wycofał się z turnieju z powodu kontuzji prawego ramienia. Miejsce Rosjanina zajmie Taro Daniel, który w drugim tygodniu z rzędu (poprzednio w Brisbane) pojawi się w drabince jako lucky loser. We wtorek Japończyk powalczy z Jordanem Thompsonem.

Sydney International, Sydney (Australia)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 527,8 tys. dolarów
poniedziałek, 7 stycznia

I runda gry pojedynczej:
 
Alex de Minaur (Australia, 5) - Dusan Lajović (Serbia) 6:4, 6:3
Sam Querrey (USA) - Malek Jaziri (Tunezja) 6:1, 4:1 i krecz
Yoshihito Nishioka (Japonia, Q) - Ryan Harrison (USA) 6:4, 6:2
Reilly Opelka (USA, Q) - Albert Ramos (Hiszpania) 6:3, 6:4
Guido Andreozzi (Argentyna, LL) - Matthew Ebden (Australia) 3:6, 6:3, 6:4

wolne losy: Stefanos Tsitsipas (Grecja, 1); Diego Schwartzman (Argentyna, 3); Gilles Simon (Francja, 4); Taro Daniel (Japonia, LL)

ZOBACZ WIDEO Czy Polska potrzebuje Wilfredo Leona? "To tak, jakby do kadry dołączył Ronaldo lub Messi"

Komentarze (0)