- Chciałabym w przyszłości profesjonalnie komentować mecze - powiedziała Agnieszka Radwańska w rozmowie z dziennikarką Polsatu Dorotą Gawryluk.
Finalistka Wimbledonu z 2012 roku jest przekonana, że dobrze odnalazłaby się w roli komentatorki. - Nigdy tego nie robiłam, ale myślę, że mogłabym wnieść wiele cennych uwag. Nikt tak nie czuje tenisa, jak osoba, która uprawiała ten sport. Na wielu przykładach widać, że osoby nigdy niebędące na korcie nie są prawdziwymi ekspertami - zwróciła uwagę krakowianka.
Była wiceliderka rankingu WTA chciałaby także pomóc rozwinąć polski tenis, wykorzystując znajomość wielu osób z tej dyscypliny. - Poznałam obecne gwiazdy, legendy i wielu działaczy. Często się widujemy, mijamy i współpracujemy. Myślę, że to może mi pomóc - przyznała Radwańska, która od razu dodała, że ewentualną współpracę z władzami polskiego tenisa podejmie po swoim udziale w "Tańcu z Gwiazdami".
Przypomnijmy, że krakowianka zakończyła sportową karierę po sezonie 2018 ze względu na problemy zdrowotne. Kibice zastanawiają się, czy w przyszłości Polska będzie miała tenisistkę, która przynajmniej nawiąże do sukcesów byłej wiceliderki rankingu WTA. Sama krakowianka uważa, że na sukcesy w zawodowym tenisie ma szanse Iga Świątek.
- Iga ma ogromny potencjał. Może grać na światowym poziomie. Wszystko się okaże w tym roku lub następnym. Jest bardzo młoda, więc wkrótce przekonamy się, w którym kierunku jej kariera pójdzie. Mamy coraz więcej utalentowanych juniorów - stwierdziła była już tenisistka.
ZOBACZ WIDEO Brak gry w reprezentacji służy Piszczkowi. "Zrezygnował, ale nie odcina kuponów"