Oficjalnie: Agnieszka Radwańska wystąpi w "Tańcu z Gwiazdami"

Newspix / Artur Zawadzki / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska
Newspix / Artur Zawadzki / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska

Agnieszka Radwańska potwierdziła, że weźmie udział w następnej edycji "Tańca z Gwiazdami". Na razie jeszcze nie wie, kto będzie jej partnerem w programie.

W tym artykule dowiesz się o:

Agnieszka Radwańska zdecydowała się zakończyć karierę sportową po zakończeniu sezonu. Krakowiance na przeszkodzie stanęły problemy zdrowotne, ale i tak jest najwybitniejszą tenisistką w historii naszego kraju.

W ostatnich tygodniach pojawiły się pogłoski o tym, że była tenisistka weźmie udział w "Tańcu z Gwiazdami". W poniedziałkowy wieczór potwierdziła tę informację. - Potrzebowałam kilku godzin, żeby podjąć tę decyzję. Pomyślałam, że kiedy jak nie teraz? Kocham tańczyć, a miałam mało okazji, żeby to robić. Dla mnie to świetna forma ruchu po zakończeniu kariery. Teraz będzie to dobry trening, dojdzie trochę adrenaliny, więc czemu nie? - zdradziła Agnieszka Radwańska w rozmowie z Dorotą Gawryluk w "Polsat News". - Ze zdrowiem jest coraz lepiej, treningów tanecznych nie można porównać z tymi, które miałam na korcie czy siłowni. To zupełnie ma się nijak do tego, co musiałam robić, żeby być gotowa do gry w turniejach WTA. Sądzę, że to jakieś 30 proc. tego, co robiłam dotychczas - dodała.

Radwańska dobrze zna zasady tanecznego show, bowiem śledziła go, kiedy tylko mogła. - Oglądałam program, kiedy byłam w Polsce, taniec jest absolutnie dla każdego, dobrze się kojarzy. To jedyny program, w którym w ogóle mogłabym brać udział pod uwagę. Nic innego nie wchodziłoby w grę. Jeżeli faktycznie do czegoś się zobowiązuje, to angażuję się na sto procent. Gdyby zaszła taka potrzeba, to będę mogła trenować do późnych godzin nocnych - zapewniła.

Na razie jeszcze nie wiadomo, kto będzie partnerem i nauczycielem krakowianki. -Zawsze była jedna osoba, z którą chciałam tańczyć. Poznam partnera dopiero na początku lutego - wyjawiła.

Radwańska zapewniła, że w jej udziale w programie nie chodzi o sławę czy pieniądze. - Na to nie mogę narzekać. Na pewno będzie się tak mówić, pojawią się takie tytuły, ale absolutnie tak nie jest. To program, który jest popularny, emitowany w piątek, oglądają go miliony. Można będzie dotrzeć do wielu osób i wykorzystać to później do celów charytatywnych, pójść w dobrym kierunku - mówiła była zawodniczka.

Krakowianka nie wykluczyła również, że w przyszłości zacznie komentować mecze tenisowe albo występować w roli eksperta. Na razie ma w planach obronę pracy magisterskiej na krakowskim AWF-ie.

ZOBACZ WIDEO: Polacy nie wytrzymali presji? "Ogromną rolę w najbliższych dniach odegra Horngacher"

Źródło artykułu: