ATP Indian Wells: Novak Djoković za burtą. Serb przegrał dwudniowy mecz z Philippem Kohlschreiberem

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Novak Djoković
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Novak Djoković

Novak Djoković odpadł w III rundzie odbywającego się na kortach twardych turnieju ATP Masters 1000 w Indian Wells. Serb przegrał rozgrywany na przestrzeni dwóch dni mecz z Philippem Kohlschreiberem.

Mecz III rundy turnieju ATP Masters 1000 w Indian Wells pomiędzy Novakiem Djokoviciem a Philippem Kohlschreiberem był rozgrywany na przestrzeni dwóch dni. Tenisiści rozpoczęli rywalizację w poniedziałek, lecz w drugim gemie grę przerwały opady deszczu. Po długim oczekiwaniu organizatorzy podjęli decyzję, że spotkanie będzie kontynuowane we wtorek.

Po wznowieniu mecz miał spokojny przebieg. Obaj koncentrowali się na cierpliwej oraz rozważnej grze z głębi kortu i na utrzymywaniu własnych serwisów. Aż do siódmego gema, w którym Kohlschreiber po wspaniałym kończącym forhendzie uzyskał przełamanie. Tym samym Niemiec wyszedł na prowadzenie 4:3, następnie podwyższył na 5:3 i wygrał pierwszego seta 6:4.

Po wygraniu inauguracyjnej odsłony tenisista z Augsburga poszedł za ciosem i na początku drugiej objął prowadzenie 2:0. Kohlschreiber prezentował się solidnie, potrafił zachwycić cudownym zagraniem jednoręcznym bekhendem, lecz jego przewaga w dużej mierze wynikała ze słabszej postawy Djokovicia. Serb nie atakował, bezpiecznie przebijał, ale popełniał przy tym wiele błędów, zwłaszcza z forhendu. Dodatkowo zawodziły go praca nóg i serwis.

Gdy w ósmym gemie drugiej partii Kohlschreiber po raz kolejny przełamał Djokovicia, znacznie przybliżył się do sensacyjnego zwycięstwa. Niemiec miał dwie szanse na zakończenie pojedynku przy własnym serwisie. Pierwszej nie wykorzystał, dał się przełamać i Serb zmniejszył stratę na 4:5. Przy drugiej okazji był jednak bezbłędny. W ostatnim gemie posłał dwa kończące forhendy, w tym jeden przy meczbolu, i mógł cieszyć się z wielkiego triumfu.

ZOBACZ WIDEO Real Madryt wymaga przebudowy. "Bale może wylecieć jako jeden z pierwszych"

Mecz trwał godzinę i 38 minut. W tym czasie Kohlschreiber zaserwował trzy asy, jeden raz został przełamany, wykorzystał trzy z czterech break pointów, posłał 16 zagrań kończących, popełnił 23 niewymuszone błędy i łącznie zdobył 66 punktów, o dziewięć więcej od rywala. Djokoviciowi z kolei zapisano dwa asy, 16 uderzeń wygrywających i 32 pomyłki własne.

Z tak nisko klasyfikowanym przeciwnikiem jak Kohlschreiber, aktualnie 39. gracz świata, Djoković nie przegrał od 5 czerwca zeszłego roku, gdy w ćwierćfinale Roland Garrosa uległ wówczas 72. na świecie Marco Cecchinato. Niemiec natomiast po raz pierwszy w 18-letniej zawodowej karierze pokonał tenisistę zajmującego pozycję lidera w rankingu ATP.

W IV rundzie BNP Paribas Open 2019, w środę, 35-letni Kohlschreiber  zmierzy się z rozstawionym z numerem 18. Gaelem Monfilsem. Będzie to 16. mecz pomiędzy tymi tenisistami. Częściej, 13-krotnie, zwyciężał Francuz.

Do 1/8 finału awansował już także John Isner. Oznaczony numerem ósmym Amerykanin pokonał 6:3, 6:4 Guido Pellę, prezentując znakomitą dyspozycję serwisową. W ciągu 68 minut gry posłał siedem asów, przy własnym podaniu zdobył 40 z 47 rozegranych punktów i ani razu nie dał się przełamać. O ćwierćfinał Isner powalczy z Rosjaninem - Andriejem Rublowem bądź z Karenem Chaczanowem.

Zobacz także - ATP Indian Wells: Shapovalov kolejnym rywalem Hurkacza. Kanadyjczyk pokonał Cilicia

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 8,359 mln dolarów
wtorek, 12 marca

III runda gry pojedynczej:

John Isner (USA, 8) - Guido Pella (Argentyna, 32) 6:3, 6:4
Philipp Kohlschreiber (Niemcy) - Novak Djoković (Serbia, 1) 6:4, 6:4

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (11)
avatar
RaportPasjonaty
13.03.2019
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Dziwne rzeczy wyrabiają się w tym Indian Wells,Odpada Djokovic,odpada Osaka,czyli aktualni liderzy atp i wta oraz 2 Halep .U panów jeszcze Zverev i paru innych.Co ciekawe wszyscy po słabych mec Czytaj całość
avatar
fyrda
13.03.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
mizeria pod każdym względem. zasłużone zwycięstwo Filipa. 
avatar
Kamileki
13.03.2019
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Brawo Phillipp.