Naomi Osaka nie obroni tytułu w Indian Wells. Po meczu z Belindą Bencić nie jest załamana
Naomi Osaka doznała bolesnej porażki w pojedynku z Belindą Bencić w ramach III rundy prestiżowych zawodów BNP Paribas Open 2019. Mimo przegranej i straty tytułu w Indian Wells Japonka nie zamierza rozpaczać.
Japonka przegrała ze Szwajcarką Belindą Bencić 3:6, 1:6 i na III rundzie zakończyła występ w Indian Wells. - Belinda jest niesamowitą zawodniczką i grała bardzo dobrze. Przy takim tenisie, jaki zaprezentowała, nie sądzę, że byłam w stanie coś zrobić. Było bardzo ciężko. Cofnęłam się i zaczęłam grać defensywnie, co nie jest dla mnie czymś właściwym. Ona miała kontrolę nad wymianą już w momencie jej rozpoczęcia - wyznała reprezentantka Kraju Kwitnącej Wiśni.
Osaka nie ma pretensji za porażkę do swojego nowego trenera, Jermaine'a Jenkinsa. - To zawsze jest trudna sytuacja, gdy dokonuje się zmian w sztabie. Jednak jak na pierwszy turniej, poradziliśmy sobie świetnie. Dobrze się komunikowaliśmy, co uważam za duży plus. Nie sądzę, aby pojawiły się jakieś trudności. Wszyscy nie możemy się już doczekać występu w Miami. Powinno być dobrze - mówiła tenisistka.
Mimo porażki Osaka pozostanie liderką rankingu WTA i będzie najwyżej rozstawiona w zawodach Miami Open 2019. - Miami to turniej, który oglądałam dorastając. Od kiedy mieszkam w południowej części Florydy, chodzę na korty i oglądam zawodowców. Zawsze chciałam być taka jak oni. Mam to szczęście, że teraz jestem w tej sytuacji - stwierdziła.
Zobacz także:
Indian Wells: Kerber skruszyła opór Sabalenki, Pliskova w ćwierćfinale
Indian Wells: wielkie zwycięstwo Vondrousovej nad Halep
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)