Na ćwierćfinale zakończyła się piękna przygoda Huberta Hurkacza z turniejem w Indian Wells. Polak odpadł jednak z nie byle kim, tylko z największym z największych. Roger Federer pokonał go w dwóch setach (6:4, 6:4).
Szwajcar przyznał po spotkaniu ćwierćfinałowym, że mimo porażki, polski tenisista grał bardzo dobrze.
- To był dla mnie naprawdę trudny i ciężki mecz. Hubert naprawdę gra wspaniale, jest dobry. Mogłem się nareszcie przekonać, jakie posiada atuty i dlaczego sprawiał do tej pory tak wiele problemów innym tenisistom - ocenił Federer, cytowany przez "Przegląd Sportowy".
Niesamowite zagranie Hurkacza w meczu z Federerem!
W dalszej części legendarny tenisista wymienił atuty Hurkacza. - Dobrze serwuje i może się jeszcze poprawić. Mimo imponującego wzrostu świetnie się porusza po korcie - dodał.
Polski tenisista zdobył w Indian Wells aż 180 punktów i zarobił 182 tys. dolarów. W poniedziałek awansuje z kolei na najwyższą w karierze 53. pozycję w rankingu ATP. W przyszłym tygodniu zagra w Miami Open, kolejnej imprezie rangi ATP World Tour Masters 1000, gdzie ma już pewne miejsce w głównej drabince.
W półfinale turnieju w Indian Wells kibice będą świadkami wielkiego starcia Federera z Rafalem Nadalem, który w swoim ćwierćfinale pokonał Karena Chaczanowa (7:6(2), 7:6(2).
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Kubica mógł wejść na szczyt. Wstępny kontrakt z Ferrari był już podpisany
Ale fakt, że Roger to klasa -grająca legenda..