Serena Williams (WTA 10) to ośmiokrotna mistrzyni Miami Open. Amerykanka notuje 18. występ w imprezie. Na początek wygrała 6:3, 1:6, 6:1 z Rebekką Peterson (WTA 63). W ciągu 97 minut była liderka rankingu zdobyła 27 z 36 punktów przy swoim pierwszym podaniu i uzyskała cztery przełamania. Qiang Wang (WTA 18) zdobyła 10 gemów z rzędu od 2:4 i pokonała 6:4, 6:0 Johannę Kontę (WTA 38). Chinka odparła 10 z 11 break pointów. Brytyjka w Miami zdobyła tytuł w 2017 roku. W III rundzie Williams zagra z Wang.
Bianca Andreescu (WTA 24) pokonała 6:3, 6:3 Sofia Kenin (WTA 34). W ciągu 92 minut Kanadyjka wykorzystała sześć z 13 break pointów. Rewelacyjna 18-latka z Thornhill wygrała dziewiąty mecz z rzędu, a w sumie 30. w sezonie (bilans 30-3). W Indian Wells zdobyła tytuł w swoim debiucie w imprezie rangi Premier Mandatory. Ostatniej porażki doznała właśnie z Kenin, w półfinale w Acapulco. W Miami Andreescu była o krok od porażki w I rundzie. Wróciła z 4:6, 1:5 i wyeliminowała Irinę-Camelię Begu po obronie piłki meczowej.
Kolejną rywalką Andreescu będzie Andżelika Kerber (WTA 4), która zwyciężyła 3:6, 6:3, 6:3 Karolinę Muchovą (WTA 113) po dwóch godzinach i ośmiu minutach. Niemka wykorzystała pięć z dziewięciu break pointów i zdobyła o 13 punktów więcej (98-85). Najlepszy jej wynik w Miami to półfinał z 2016 roku. W dwóch poprzednich sezonach doszła na Florydzie do ćwierćfinału. Andreescu niedawno pokonała Kerber w finale w Indian Wells.
Venus Williams (WTA 43) wygrała 7:6(4), 6:1 z Carlą Suarez (WTA 29). W trwającym godzinę i 41 minut meczu Amerykanka odparła sześć z ośmiu break pointów, a na przełamanie zamieniła pięć z siedmiu szans. Była liderka rankingu podwyższyła na 7-3 bilans spotkań z Hiszpanką. Williams to trzykrotna mistrzyni imprezy w Miami (1998, 1999, 2001).
Zobacz także: Bianca Andreescu była o krok od porażki. "Im trudniejsza bitwa, tym słodsze zwycięstwo"
Garbine Muguruza (WTA 17) przegrała 6:7(0), 6:4, 2:6 z Moniką Niculescu (WTA 138). W pierwszym secie Hiszpanka roztrwoniła prowadzenie 3:0 z dwoma przełamaniami. W drugiej partii podniosła się z 0:2, 15-40 i doprowadziła do decydującej odsłonie, ale w niej niewiele zdziałała. Przy 1:5 odparła trzy piłki meczowe, ale w ósmym gemie Niculescu zakończyła spotkanie po dwóch godzinach i 53 minutach.
Kolejną rywalką Rumunki będzie Karolina Woźniacka (WTA 13), która pokonała 6:4, 6:4 Alaksandrę Sasnowicz (WTA 36). W ciągu 92 minut Białorusinka wykorzystała wszystkie sześć break pointów, ale popełniła 10 podwójnych błędów. Dunka zamieniła na przełamanie osiem z 12 szans i podwyższyła na 3-0 bilans spotkań z tenisistką z Mińska. Woźniacka wygrała wszystkie dziewięć meczów z Niculescu tracąc w nich jednego seta.
Daria Kasatkina (WTA 22) oddała pięć gemów 15-letniej Cori Gauff (WTA 456). W ciągu 66 minut Rosjanka wykorzystała sześć z 10 break pointów i wygrała drugi mecz w sezonie w głównym cyklu. Amerykanka w poprzedniej rundzie wyeliminowała swoją rodaczkę Catherine McNally i odniosła pierwsze zwycięstwo w WTA Tour. Kolejną rywalką Kasatkiny będzie Venus Williams, z którą stoczyła trzy trzysetowe batalie i w dwóch była górą.
Viktoria Kuzmova (WTA 48) zwyciężyła 6:7(5), 6:4, 7:5 Anastazję Pawluczenkową (WTA 33) po dwóch godzinach i 32 minutach. W pierwszym secie Rosjanka wróciła z 1:5 (obroniła dwie piłki setowe w dziewiątym gemie), a później z 2-4 w tie breaku. W drugiej partii z 0:2 wyrównała na 3:3, ale przegrała trzy z czterech kolejnych gemów. W decydującej odsłonie było jedno przełamanie, które Słowaczka uzyskała na 7:5. Kuzmova popełniła 10 podwójnych błędów, ale też wykorzystała sześć z 12 break pointów. Obie tenisistki zdobyły po 116 punktów. W III rundzie Słowaczka zagra z Kiki Bertens.
Czytaj także: Mari Osaka zadebiutowała w WTA Tour. Jest dumna z sukcesów młodszej siostry
Anastasija Sevastova (WTA 12) pokonała 6:2, 0:6, 6:4 Katerinę Siniakovą (WTA 42). W drugim secie Łotyszka zdobyła tylko 10 punktów. W trzeciej partii z wyszła na 3:0 i nie dała sobie odebrać zwycięstwa. Czeszka z 2:5 zbliżyła się na 4:5 po obronie dwóch piłek meczowych, ale w 10. gemie oddała podanie. Było to trzecie spotkanie tych tenisistek. W dwóch poprzednich lepsza okazała się Siniakova.
Miami Open, Miami (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy (Laykold), pula nagród 9,035 mln dolarów
piątek, 22 marca
II runda gry pojedynczej:
Andżelika Kerber (Niemcy, 8) - Karolina Muchova (Czechy, Q) 3:6, 6:3, 6:3
Serena Williams (USA, 10) - Rebecca Peterson (Szwecja) 6:3, 1:6, 6:1
Anastasija Sevastova (Łotwa, 11) - Katerina Siniakova (Czechy) 6:2, 0:6, 6:4
Karolina Woźniacka (Dania, 13) - Alaksandra Sasnowicz (Białoruś) 6:4, 6:4
Daria Kasatkina (Rosja, 14) - Cori Gauff (USA, WC) 6:3, 6:2
Qiang Wang (Chiny, 18) - Johanna Konta (Wielka Brytania) 6:4, 6:0
Monica Niculescu (Rumunia, Q) - Garbine Muguruza (Hiszpania, 20) 7:6(0), 4:6, 6:2
Venus Williams (USA) - Carla Suarez (Hiszpania, 24) 7:6(4), 6:1
Viktoria Kuzmova (Słowacja) - Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 31) 6:7(5), 6:4, 7:5
Bianca Andreescu (Kanada) - Sofia Kenin (USA, 32) 6:3, 6:3
Wyprostowała pseudoforhendami Muguruzie garbika. ;)
Bianca juz 30 meczów wygranych :oooo jak na 18tke to jest niesamowite. Brawo