Bianca Andreescu była o krok od porażki. "Im trudniejsza bitwa, tym słodsze zwycięstwo"

Getty Images / Hector Vivas / Na zdjęciu: Bianca Andreescu
Getty Images / Hector Vivas / Na zdjęciu: Bianca Andreescu

Bianca Andreescu obroniła piłkę meczową i pokonała Irinę-Camelię Begu w I rundzie turnieju w Miami. Kanadyjka wygrała ósmy mecz z rzędu. - Im trudniejsza bitwa, tym słodsze zwycięstwo - powiedziała 18-latka z Thornhill.

Seria Bianki Andreescu mogła zakończyć się w I rundzie w Miami, ale pokazała ogromną siłę mentalną i uciekła przed porażką. Jej rywalką była Irina-Camelia Begu, którą dwa tygodnie temu wyeliminowała na otwarcie w Indian Wells. Wtedy w starciu z Rumunką przegrała pierwszą partię, by ostatecznie zwyciężyć 6:7(3), 6:3, 6:3. W Miami Kanadyjka odrodziła się ze stanu 4:6, 1:5, obroniła piłkę meczową w ósmym gemie drugiego seta i wygrała 4:6, 7:6(2), 6:2.

- Im trudniejsza bitwa, tym słodsze zwycięstwo. Zdobyłam wiele doświadczenia dzięki takiemu spotkaniu, ale mam nadzieję, że nie zawsze muszę bronić piłki meczowej, aby wygrać - powiedziała Andreescu. W II rundzie Kanadyjka zmierzy się z Sofią Kenin, która jako ostatnia pokonała ją na zawodowych kortach. Miało to miejsce miesiąc temu w półfinale w Acapulco. Amerykanka zwyciężyła 6:4, 3:6, 7:5.

Andreescu ma szanse na "Słoneczny dublet", jak określa się wygranie turniejów w Indian Wells i Miami w jednym sezonie. Steffi Graf, Kim Clijsters i Wiktoria Azarenka to jedyne tenisistki, które mogą się pochwalić takim osiągnięciem. - Triumf w Indian Wells był niesamowity, ale wygranie drugiego turnieju z rzędu byłoby jeszcze bardziej niewiarygodne. Jeśli mam tworzyć historię, to po prostu realizuję swoje cele, ponieważ zawsze chciałam to robić. Więc jeśli moje imię może być obok tak fantastycznych zawodniczek, to na pewno dużo znaczy - stwierdziła Kanadyjka.

Zobacz także: Caroline Garcia pożegnała Wiktorię Azarenkę. Samantha Stosur lepsza od Madison Keys

Rok temu Andreescu była poza Top 200 rankingu i rywalizowała w małych turniejach ITF w Japonii. Pod koniec października spadła na 243. miejsce, a teraz jest 24. rakietą globu. Bilans tegorocznych meczów Kanadyjki to 29-3. - Moim celem było dostać do turnieju głównego Rolanda Garrosa, co już osiągnęłam. Zawsze chcę się poprawiać jako tenisistka i jako osoba w każdym meczu. Chciałam awansować do Top 50 rankingu do końca roku - mówiła mistrzyni BNP Paribas Open 2019.

W Miami Andreescu notuje dziewiąty występ w głównym cyklu. Może się pochwalić już trzema zwycięstwami nad tenisistkami z czołowej "10" rankingu. W Auckland wyeliminowała Karolinę Woźniacką. W drodze po tytuł w Indian Wells odprawiła Elinę Switolinę w półfinale, a w finale pokonała Andżelikę Kerber po elektryzującym boju. Z Niemką może spotkać się ponownie w III rundzie na Florydzie.
Czytaj także: Hurkacz powalczy o kolejny sukces. Thiem stara się o Słoneczny Dublet

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Gorąca dyskusja o LGBT w sporcie. "Jestem zażenowana postawą Klepackiej"

 

Komentarze (0)