WTA 's-Hertogenbosch: Clijsters wygrywa mecz pokazowy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Sorana Cirstea (nr 4) pokonała Monicę Niculescu (WTA 63) 5:7, 6:3, 6:3 i awansowała do drugiej rundy turnieju Ordina Open, który w niedzielę rozpoczął się na kortach trawiastych w holenderskim 's-Hertogenbosch (z pulą nagród 220 tys. dolarów). Ale tej deszczowej niedzieli najważniejszy był powrót Kim Clijsters, która w meczu pokazowym okazała się lepsza od Michaelli Krajicek.

W tym artykule dowiesz się o:

Była liderka światowego rankingu pokonała triumfatorkę Ordina Open z 2006 roku w dwóch setach 6:1, 6:3. W pierwszym secie Belgijka wygrała pięć gemów z rzędu. W drugim secie Holenderka zagrała dużo lepiej, ale i tak nie starczyło to na doprowadzenie do trzeciego seta. - Zagrałam najlepiej, jak mogłam, minęło dużo czasu, ale trenowałam od kilku miesięcy. To dla mnie wielka przyjemność zagrać ponownie profesjonalny mecz - mówiła po meczu Clijsters.

Gdy ją zapytano, dlaczego przyjechała na Ordina Open odpowiedziała: - To jest blisko mojego domu, a z tym turniejem mam wiele wspomnień. Poza tym lubię grać na trawie. Ciągle pracuję nad moją grą, ale mam jeszcze czas, by to robić. 10 sierpnia rozpocznę swój start w Cincinnati. Ale teraz przez kilka tygodni będę trenować w Stanach Zjednoczonych.

- Kim zagrała bardzo dobrze, dla mnie to zaszczyt grać przeciwko byłej numer jeden na świecie. Ale cieszę się, że ona nie bierze udziału w turnieju - powiedziała Krajicek. Holenderka wyraziła również słowa uznania w kierunku kibiców, którzy mimo deszczowej pogody siedzieli na krzesełkach czekając na rozpoczęcie gier. - Cieszę się, że każdy pozostał. Chociaż w każdym turnieju daję z siebie wszystko, to potrzebuję wsparcia.

Wobec powrotu Kim Clijsters właściwa część pierwszego dnia turnieju zeszła na dalszy plan. A w nim zostały rozegrane trzy spotkania. W rumuńskim pojedynku Sorana Cirstea okazała się lepsza od Monici Niculescu, a Czeszka Iveta Benesova (nr 7) wyeliminowała Włoszkę Marę Santangelo (WTA 112). Odpadła Rosjanka Jelena Wesnina (nr 8), która musiała uznać wyższość Niemki Kristiny Barrois (69 WTA).

Ordina Open, 's-Hertogenbosch (Holandia)

WTA International, kort trawiasty, pula nagród 220 tys. dol.

niedziela, 14 czerwca 2009

wyniki

pierwsza runda gry pojedynczej:

Sorana Cirstea (Rumunia, 4) - Monica Niculescu (Rumunia) 5:7, 6:3, 6:3

Iveta Benesova (Czechy, 7) - Mara Santangelo (Włochy) 6:2, 6:3

Kristina Barrois (Niemcy) - Jelena Wesnina (Rosja, 8) 6:4, 6:3

pierwsza runda gry podwójnej:

Nathalie Dechy/Marie-Eve Pelletier (Francja/Kanada, 4) - Patricia Mayr/Marina Mielnikowa (Austria/Rosja) 6:2, 6:0

Sara Errani/Flavia Pennetta (Włochy) - Melinda Czink/Nathalie Grandin (Węgry/RPA) 6:4, 6:2

Źródło artykułu:
Komentarze (0)