Hubert Hurkacz (ATP 52) w Madrycie wygrał już trzy mecze. W kwalifikacjach odprawił Hiszpanów Marcela Granollersa i Roberto Carballesa. W I rundzie turnieju głównego wyeliminował utalentowanego Australijczyka Alexa de Minaura. W środę rywalem Polaka był Lucas Pouille (ATP 28), półfinalista tegorocznego Australian Open. Wrocławianin pokonał Francuza dwa miesiące temu w Indian Wells. W stolicy Hiszpanii znów lepszy okazał się Hurkacz, który zwyciężył 7:5, 6:1.
Tenisiści narzucili bardzo szybkie tempo. Sześć gemów trwało 16 minut i obaj nie mieli żadnych problemów z serwisem. Przy 3:3 z opresji wybrnął Hurkacz, który obronił break pointa głębokim forhendem wymuszającym błąd. W 11. gemie Polak od 40-0 stracił trzy punkty, ale nie wytrąciło go to z rytmu, bo szybko zdobył dwa kolejne. Pouille bardzo dobrze się bronił, skutecznie kontrował i sprawnie przechodził z defensywy do ataku dzięki świetnie funkcjonującemu forhendowi. Hurkacz imponował cierpliwością, a w najważniejszych momentach był agresywniejszy od rywala. W 12. gemie uzyskał pierwszego break pointa, który jednocześnie był piłką setową. Seta zakończył głębokim returnem wymuszającym błąd.
W drugim gemie II partii Hurkacz zaliczył przełamanie wymuszając na rywalu błąd ostrym forhendem. Polak obronił dwa break pointy (dwa kończące forhendy) i podwyższył na 3:0. Wrocławianin mądrze atakował, nie zawsze z pełną mocą, przede wszystkim dbał o głębokość zagrywanych piłek, był precyzyjny i rozrzucał rywala po narożnikach. Pouille pogubił się i coraz więcej psuł. W szóstym gemie popełnił podwójny błąd, po czym odparł dwa break pointy, ale podania nie utrzymał. Hurkacz całkowicie przejął inicjatywę i jej nie oddał. Głęboki return wymuszający błąd przyniósł mu przełamanie na 5:1. Spotkanie dobiegło końca, gdy w siódmym gemie Pouille wyrzucił return.
W ciągu 69 minut Hurkacz zaserwował sześć asów, a Pouille nie miał żadnego. Polak zdobył 36 z 42 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obronił trzy break pointy, a sam wykorzystał trzy z siedmiu szans na przełamanie. Naliczono mu 23 kończące uderzenia i 13 niewymuszonych błędów. Francuz miał 17 piłek wygranych bezpośrednio i 19 pomyłek.
Pouille miał mocne otwarcie sezonu. W Australian Open dopiero w walce o finał przegrał z Novakiem Djokoviciem. Później radził sobie fatalnie. Z kolejnych pięciu turniejów Francuz odpadł po pierwszym meczu. Przed przyjazdem do Madrytu wystąpił w Bordeaux (challenger) i zdobył tytuł. W środę dobiegł końca jego czwarty występ w turnieju głównym w stolicy Hiszpanii (bilans meczów 2-4).
Hurkacz notuje kolejny dobry występ w imprezie rangi Masters 1000. W marcu doszedł do ćwierćfinału w Indian Wells i III rundy w Miami. Po turnieju w Madrycie Polak zadebiutuje w Top 50 rankingu. O ćwierćfinał wrocławianin zmierzy się z Alexandrem Zverevem.
Zobacz także - Grigor Dimitrow zwolnił trenera. Po trzech latach zakończył współpracę z Danielem Vallverdu
Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
ATP World Tour Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 6,536 mln euro
środa, 8 maja
II runda gry pojedynczej:
Hubert Hurkacz (Polska, Q) - Lucas Pouille (Francja) 7:5, 6:1
Czytaj także - Challenger Rzym: Kamil Majchrzak kontynuuje zwycięską passę. W czwartek powalczy o ćwierćfinał
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Drągowski robi furorę w Serie A. Czołowy klub ligi już wyraża zainteresowanie transferem