Nim Lorenzo Sonego przystąpił do finału turnieju ATP w Antalyi, dokończył przerwany w piątek z powodu opadów deszczu półfinał z Pablo Carreno. Mecz został wznowiony przy prowadzeniu Włocha 6:3, 5:5, a zakończył się rezultatem 6:3, 7:6(2). Po tym pojedynku tenisista z Turynu miał kilka godzin przerwy, by zregenerować się na spotkanie o tytuł z Miomirem Kecmanoviciem.
Finał przez początkowe dwa sety był niesamowicie wyrównany. W pierwszej partii Sonego w 12. gemie nie wykorzystał czterech setboli i przegrał 5-7 w tie breaku. Z kolei w drugiej odsłonie role się odwróciły. To Kecmanović miał piłkę na wygranie odsłony i całego meczu, lecz Włoch obronił się wygrywającym serwisem. Ostatecznie znów doszło do tie breaka, w którym ponownie padł wynik 7-5, tyle że tym razem dla turyńczyka.
W trzecim secie 19-letni Kecmanović nie podjął walki. We znaki dał mu się ogromny upał. Serb przestał biegać, a w wymianach grał na jedno uderzenie. Sonego bezlitośnie wykorzystał kryzys fizyczny młodszego rywala, stracił w tej partii ledwie jednego gema i mógł cieszyć się z sukcesu.
ZOBACZ WIDEO Iga Świątek może znowu zaskoczyć. Nadzieje są bardzo duże
Wygrywając w sobotę, Włoch zdobył swój pierwszy tytuł rangi ATP Tour. - Jestem bardzo szczęśliwy. To zwycięstwo dla mojej rodziny, trenera i wszystkich, którzy mnie wspierają - powiedział, cytowany przez portal atptour.com, 24-latek z Turynu, który za triumf otrzyma 250 punktów do rankingu ATP i 76,8 tys. euro.
Z kolei Kecmanović, dla którego był to premierowy finał w głównym cyklu męskich rozgrywek, opuści Antalyi bogatszy o 150 "oczek" oraz 41,5 tys. euro.
W finale zmagań w grze podwójnej Jonathan Erlich i Artem Sitak pokonali 6:3, 6:4 parę Ivan Dodig / Filip Polasek, zdobywając drugi wspólny tytuł (w zeszłym sezonie zwyciężyli w parze w Newport). Ogółem dla Izraelczyka to 21. deblowe mistrzostwo rangi ATP Tour, a dla Nowozelandczyka - piąte.
Tegoroczna edycja Turkish Airlines Antalya Open była trzecią i prawdopodobnie ostatnią w historii. Organizatorzy mają problem z odpowiednim zbilansowaniem budżetu, z uwagi na niekorzystny (tydzień poprzedzający Wimbledon) w Antalyi nie występują czołowe postacie rozgrywek, dlatego istnieje duże zagrożenie, że w przyszłym roku ten turniej zniknie z kalendarza cyklu ATP Tour.
Zobacz także - Druga porażka Rafaela Nadala w Hurlingham. Hiszpan przegrał z Lucasem Pouille'em
Turkish Airlines Antalya Open, Antalya (Turcja)
ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 445,6 tys. euro
sobota, 29 czerwca
finał gry pojedynczej:
Lorenzo Sonego (Włochy) - Miomir Kecmanović (Serbia) 6:7(5), 7:6(5), 6:1
półfinał gry pojedynczej:
Lorenzo Sonego (Włochy) - Pablo Carreno (Hiszpania, 4) 6:3, 7:6(2)
finał gry podwójnej:
Jonathan Erlich (Izrael) / Artem Sitak (Nowa Zelandia) - Ivan Dodig (Chorwacja) / Filip Polasek (Słowacja) 6:3, 6:4
Zobacz także - Wimbledon: Kubot i Melo po raz trzeci razem. Rosolska i Linette w deblu pań