W Montrealu Hubert Hurkacz wystąpił w deblu razem z Johnem Isnerem. W I rundzie ich rywalami byli Alex de Minaur i Jordan Thompson i przegrali z nimi 4:6, 6:7(3). W pierwszym secie miało miejsce jedno przełamanie, które Australijczycy uzyskali na 3:2. W drugiej partii Polak i Amerykanin zmarnowali trzy piłki setowe w 10. gemie. W tie breaku tenisiści z antypodów przypieczętowali awans.
W trwającym 84 minuty spotkaniu Hurkacz i Isner nie uzyskali ani jednego przełamania, choć mieli 11 break pointów. De Minaur i Thompson zdobyli 39 z 51 punktów przy swoim pierwszym podaniu.
Zobacz także - Ranking WTA: niewielki awans Igi Świątek, spadek Magdy Linette. Maja Chwalińska w Top 300
Dla Hurkacza był to piąty deblowy występ w głównym cyklu w tym roku. W Pune (z Benoitem Pairem), Budapeszcie (z Fabricem Martinem), Lyonie (ze Stevem Johnsonem) i Rolandzie Garrosie (z Aljazem Bedene) również nie wygrał meczu.
ZOBACZ WIDEO: 2. Bundesliga: Zwariowana druga połowa w meczu Heidenheim - VfB Stuttgart! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Hurkacz i Isner mogą skoncentrować się na singlu. We wtorek Polak zmierzy się z Amerykaninem Taylorem Fritzem. Isnera czeka jeszcze jedna konfrontacja z Thompsonem.
Czytaj także - Toronto: Iga Świątek poznała rywalkę. Kiedy zagra pierwszy mecz?
Rogers Cup, Montreal (Kanada)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 6,3 mln dolarów
poniedziałek, 5 sierpnia
I runda gry podwójnej:
Alex de Minaur (Australia) / Jordan Thompson (Australia) - Hubert Hurkacz (Polska) / John Isner (USA) 6:4, 7:6(3)