Decyzja organizatorów nie jest zaskoczeniem. Czechy to od lat licząca się siła w rozgrywkach Pucharu Federacji. Podopieczne Petra Pali triumfowały w tych rozgrywkach w latach 2011, 2012, 2014, 2015, 2016 i 2018. Od ponad pięciu lat tenisistki naszych południowych sąsiadów są liderkami rankingu narodów.
W tym roku Czeszki odpadły w I rundzie po emocjonujący meczu u siebie z Rumunkami. Mimo tego zasłużenie otrzymały dziką kartą do przyszłorocznego turnieju finałowego. Weźmie w nim udział 12 zespołów. Oprócz Czeszek i Węgierek pewne gry są już Australijki i Francuzki, które 9-10 listopada powalczą w Perth o triumf w Pucharze Federacji 2019.
Reforma Fed Cup wejdzie w życie od przyszłego sezonu. W dniach 7-8 lutego 2020 roku odbędą się kwalifikacje, w których zagra 16 ekip. Osiem zwycięskich drużyn dołączy do Węgier, Czech, Australii i Francji w turnieju finałowym. Pary kwalifikacji zostaną rozlosowane w przyszłym tygodniu, w środę 21 sierpnia.
Zobacz także:
Cincinnati: kolejne rozczarowanie Alexandra Zvereva
Cincinnati: Stefanos Tsitsipas, Kei Nishikori i Stan Wawrinka odpadli
ZOBACZ WIDEO Polacy za granicą świetnie rozpoczęli sezon. "Krychowiak odrodził się w Rosji"