W piątek Łukasz Kubot i Marcelo Melo rozegrali dwa spotkania, a w finale wygrali z parą Nicholas Monroe i Tennys Sandgren 6:7(6), 6:1, 10-3. - Myślę, że poziom gry był bardzo wysoki. Wykorzystaliśmy swoje szanse. Rozegraliśmy w tym turnieju cztery wspaniałe mecze - powiedział po decydującym spotkaniu polski tenisista w rozmowie dla ATP.
Kubot i Melo przystąpili do zmagań w Winston-Salem Open 2019 w roli faworytów. Trzy mecze zwieńczyli bardzo pewnie i dopiero w czwartym stracili seta. Teraz pojadą do Nowego Jorku, gdzie w zeszłym roku osiągnęli finał wielkoszlemowego US Open.
- Zagraliśmy bardzo dobrze od pierwszego meczu i jesteśmy oczywiście bardzo szczęśliwi z tego tytułu. Czekaliśmy na ten sukces przez cały sezon, a po drodze nie wykorzystaliśmy paru szans. Teraz jednak jesteśmy zadowoleni z naszej gry w tym turnieju - wyznał Melo, który cieszył się z 33. deblowego trofeum. Partnerujący mu Kubot ma ich teraz na koncie 25.
Polsko-brazylijski duet wywalczył także w Winston-Salem 250 punktów do rankingu par sezonu 2019. To zwiększy ich szanse na występ w londyńskich Finałach ATP World Tour. Kubot i Melo awansują w tej klasyfikacji na trzecią pozycję. Jak na razie pewni gry w kończącym sezon Masters są tylko Kolumbijczycy Juan Sebastian Cabal i Robert Farah oraz singliści Rafael Nadal i Novak Djoković.
Zobacz także:
Hubert Hurkacz: To świetne uczucie
Hubert Hurkacz zmierzy się z turniejową "jedynką"
ZOBACZ WIDEO Tokio 2020. Fabian Drzyzga pokazał efektowny "bilet" na igrzyska. Nie bał się o wynik w trudnym momencie